Ogrom cierpienia i zniszczeń, jakie widzieliśmy przez ostatnie dwa dni, jest nie do opisania. Wyjechaliśmy w piątek 15 kwietnia z Krakowa z transportem 1000 kg ryżu, kaszy i makaronów oraz 4800 kg owoców i warzyw do szpitala w Kijowie oraz Buczy i Irpienia. Po tym co zobaczyliśmy na własne oczy, chcemy zrobić dodatkowy transport 7 ton żywności do Cerkwii Św Andrzeja w Buczy. Rozmawialiśmy z księdzem z tej cerkwi (na pierwszym zdjęciu), który opisał nam co robili Rosjanie do wejściu do miasta. Kiedy bezpańskie psy zaczęły bezcześcić ciała pomordowanych, musiał pochować ponad 300 osób w masowym grobie na terenie jego cerkwi. Obecnie trwają prace ekshumacyjne przeprowadzane przez francuskich ekspertów, których też byliśmy świadkami. Zapachu setek pomordowanych osób nie zapomnimy do końca życia, żaden z nas.

Zaczniemy od chleba- 1000 bochenków zafoliowanego pieczywa o przedłużonym terminie ważności. W Buczy i Irpieniu nie ma razie prądu, wody i gazu, więc jest potrzebny. Ale ten chleb na również znaczenie symboliczne. Transport z Krakowa wyjdzie 22 kwietnia po południu, będzie w Buczy w sobotę, podczas prawosławnych Świąt Wielkanocnych. To też jest ważne.

Oprócz chleba kupimy również makarony, kaszę gryczaną, ryż, konserwy z mięsem, owoce i warzywa. Wszystko trafi do bezpośrednio do cerkwi, do najbardziej potrzebujących.

Zachęcamy Was do wsparcia akcji.