Cześć wszystkim. Dziś przychodzimy z prośbą o pomoc dla byłego Radliniaka Aliego (teraz Buddiego). Chłopak ma naprawdę pecha w życiu, a my nie potrafimy zrozumieć czym sobie na niego zasłużył. Ali długo czekał w schronisku na dom, jako wycofany i lękliwy pies, bez większych szans na adopcje. W końcu wypatrzyła go ukochana rodzina z UK. Ali wyjechał w drogę po lepsze życie, jednak zbiegł na terenie Niemiec z transportu, kolejna tragedia dla i tak przerażonego psa. Na szczęście z pomocą wielu ludzi na miejscu psiaka udało się zabezpieczyć i trafił do domu tymczasowego, Pani Sina zakochała się w Alim i tak dom tymczasowy stał się stałym. Już miało być dobrze, a jednak..

Ali kulał i odczuwał ból, przeszedł diagnostykę, podczas której okazało się, że miał złamaną kość udową, która krzywo się zrosła. Złamanie najprawdopodobniej było następstwem tego, że podczas transportu wyskoczył z bardzo wysoka z samochodu firmy transportowej. Aby Aliś mógł normalnie i bezboleśnie funkcjonować, czeka go operacja (osteosynteza), bardzo kosztowna. Opieka weterynaryjna w Niemczech jest zdecydowanie droższa niż w Polsce. Do tej pory na diagnostykę pani Sina wydała 330 euro, koszt operacji to około 1000 euro, a dodatkowo dochodzą koszty rehabilitacji i wizyt kontrolnych po operacji. Operacja zaplanowana jest na 1.12.2020.

Bardzo prosimy o wsparcie, o pomoc dla tak skrzywdzonego życiem, skrzywdzonego przez ludzi psa. Ali zasłużył na życie w zdrowiu, radości, a nie w bólu i cierpieniu. Niech ten psiak ma w końcu normalne życie! 

Każda wpłacona złotówka jest na wagę złota i za każdą w imieniu swoim, Aliego oraz pani Siny dziękujemy! Cała zebrana kwota będzie przeznaczona na leczenie Aliego.

Dziękujemy i prosimy o udostępnienia.