Melmanek. starszy ok. 13 letni kotek. kolejny raz walczy o życie. pierwszy raz 3 lata temu kiedy został zabrany z działek w krytycznym stanie. Lekarze uratowali Melmanka jego wątrobę, choć stracił uszka i ząbki. przez trzy lata wszystko było super... niestety po 3 latach traci dom. dom, który kochał i ludzi, którym ufał... ma kumpelę Dzidzię i razem z nią szukał domku... znalazł. przez chwilę wydawało nam się, że wszystko będzie dobrze. Niestety Melmaniu nie jadł. myśleliśmy, że stres. to też, ale postanowiliśmy pojechać do weta, sprawdzić krew... i tutaj szok.... niestety wyniki nerkowe fatalne... kreatynina 550, mocznik 42 :( nowi opiekunowie niestety, nie podjęli się jednak opieki nad chorym kotem. zabraliśmy Melmania do starego domu, który za tydzień stracą. koszty wizyt to już 670 zł. Pierwszą wizytę opłacili państwo, u których przez tydzień przebywały kotki . bardzo za to dziękujemy. Niestety to dopiero początek walki. dzisiaj reklamówka leków. kroplówek itp. bardzo prosimy o pomoc w leczeniu Melmanka. będę bardzo wdzięczna jeśli zechcecie czasem dorzucić grosik do leczenia Melmania, któremu los dał szansę 3 lata temu a teraz brutalnie, podwójnie zostaje ukarany po pierwsze, że traci swój ukochany dom i ludzi których tak kochał, po drugie ukarany chorobą