Nazywam się Agata Sadowska. Jestem lekarzem. Od roku leczę się z powodu raka piersi. Przeszłam chemioterapię, operację, radioterapię. Do ukończenia leczenia niezbędne jest jeszcze tzw. leczenie adiuwantowe- konieczne, aby wybić resztki raka z mojego organizmu.

W leczenia raka piersi, w Europie, w takim jak mój przypadku (typ nowotworu, stadium choroby, reakcja na dotychczasowe leczenie) stosuje się lek Kadcyla (trastuzumab emtanzyna). Kadcyla w znaczący sposób zmniejsza ryzyko wznowy i śmierci. Niestety, jest to lek w Polsce nierefundowany, co znaczy, że muszę za niego zapłacić 100% ceny.

Jedna dawka leku kosztuje ok. 11 000 zł. (jedenaście  tysięcy zł.), będę go otrzymywać co 3. tygodnie.

Koszt całego leczenia wyniesie ok. 160 000 zł.(sto sześćdziesiąt tysięcy zł).

Ponieważ przepisy zabraniają płacić za leczenie w publicznym szpitalu, będą one przelewane, drogą formalną na konto Fundacji Hospicyjnej, z którą podpisałam porozumienie. Fundacja zapłaci za lek szpitalowi.

Datę końcową ustawiłam na Dzień swoich Urodzin- wszyscy życzą wszystkim zdrowia w takim dniu, a Wy możecie mi to zdrowie podarować.

Leczenie potrwa 9 miesięcy, pewnie do września. Proszę jednak o wpłaty już teraz, muszę co 3 tygodnie zasilać konto Fundacji tymi jedenastoma tysiącami.

UWAGA- taka wpłata jest darowizną, można odpisać ją od podatku.