Chrzęstniakomięsak diagnoza , której NIKT nie chcę usłyszeć . Chwila ,która wywraca życie naszego przyjaciela , jego rodziny najbliższych do góry nogami . Ale Grzegorz od zawsze zawzięty wojownik staje do najważniejszej walki – WALKI o ŻYCIE I ZDROWIE . I jak każdy wojownik nie poddaje się, nie składa broni walczy do końca i chcę walczyć dalej.

Mąż super kobiety , tata trójki mądrych dzieciaków - Jakuba , Marii i Niny. Najmłodsza córeczka ma zaledwie 6 lat i tak bardzo potrzebuje swojego taty, który od zawsze był jej bohaterem. Na każdym kroku uśmiechnięty z ogromnym poczuciem humoru i nieprawdopodobnym optymizmem . Człowiek na którego zawsze i wszędzie można było liczyć, lubiany i szanowany, pełen energii i ciekawych pomysłów. Nie było dla Niego rzeczy niemożliwych , łamał wszelkie granice dla niektórych niemożliwe dla Niego do zrobienia! Wrażliwy na potrzeby innych, zawsze wyciągający ku innym pomocną dłoń. Kiedyś zawsze radosny , pogodny i nieustannie uśmiechnięty . Teraz – przykuty do wózka , z grymasem na twarzy i gasnącym w oczach blaskiem .

Zaczęło się niepozornie od zwykłego bólu pleców , niestety z czasem ból był już nie do zniesienia . Po wykonaniu rezonansu magnetycznego okazało się , że to złośliwy nowotwór kości. Zdecydowano o operacji usunięcia guza , niestety po dwóch latach guz odnowił się .. W grudniu 2019roku Grzegorz został przyjęty do Klinki Radioterapii celem przeprowadzenia terapii protonowej.

Choroba postępuje , Grzegorz stracił władzę w nogach i od czterech miesięcy jeździ na wózku. Ucierpiało na tym zdrowie psychiczne, pojawił się strach o rodzinę, o siebie, o życie… Lekarze nie chcą podjąć się operacji i dalszego leczenia . Z powodu choroby Grzegorz nie może pracować , co wiążę się z kolejnymi problemami tym razem finansowymi. Potrzeba wsparcia finansowego , aby Grzegorz mógł wzmocnić osłabiony organizm lekami , odżywkami , specjalną dietą, wlewami witaminowymi, rehabilitacją (Turnus w Ośrodku Rehabilitacyjnym to koszt ok 30 000 tys pl )dojazdy , noclegi i prywatne wizyty to ogromne koszty (ok 20 000 tys miesięcznie)...

Bardzo proszę o wsparcie , Grzegorz tak bardzo chcę żyć ....

Z calego serca dziękuję za pomoc.

Magda siostrzenica Grzegorza .