Piękne border collie pustymi książeczkami, ogromnymi ranami na ciele i pyszczkach, z tysiącem urazów od człowieka, lękiem przed dotykiem, jedzeniem, przestrzenią. Już swoje zarobiły i stały się odpadami, które nie zasługiwały na godne życie. Bite, sponiewierane, bez szczepień, odrobaczenia, skazane na śmierć.

Hodowla.....niby zarejestrowana, a dopuściła się strasznego zaniedbania i bicia na moje oko widłami, grabiami ... bo dziury w ciele jedna koło drugiej nie wskazują raczej na to, że były głaskane.

Ile warte jest psie życie? Tyle ile zarobili na produkcji szczeniaków, matka, syn i reszta skur....ych materialistów.

Maja zaledwie po 2 lata..... A już miały nie żyć.

Pani Ewelina ocaliła im życie i dałą szanse na godne życie, na pomoc, reakcje ,zabranie i szukanie pomocy.

Psy będą miały życie na jakie zasługują.

Stowarzyszenie Hodowców Rasowych Psów i Kotów przejęło opiekę nad tymi niechcianymi, bezbronnymi istotami.

Psy są zabezpieczone w DT. Będą wykastrowane, wykarmione i leczone jak należy.

Potrzebne fundusze na kastracje, odrobaczenie, leczenie i kojec.

Pomóżcie proszę. Każda wpłata się liczy. Pieniądze ze zrzutki i wydatki z nich będą tu publikowane w formie faktur. Dziękujemy <3