Na operacje i rehabilitację NUKI
Na operacje i rehabilitację NUKI
Our users created 1 227 041 fundraisers and raised 1 350 525 678 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Dziś otrzymaliśmy telefon z kiliniki w Gliwicach i ustaliliśmy termin operacji odnerwienia na piątek na godzinę 10.00😁
Zrobiliśmy potrzebne badania, wyniki w porządku, także nie ma przeciwskazań do operacji.
Więc w piątek ruszamy😍😁
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Kochani zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w trudnej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. Zebrane pieniążki potrzebne są nam na leczenie naszej ukochanej Nuki.
Nukę uratowaliśmy wracając z urlopu 22 sierpnia tego roku. Urlop spędzaliśmy w Pieninach. W drodze powrotnej zajechaliśmy do bacówki, w której właśnie znajdowała się pięciotygodniowa sunia. Zamknięta w kartonie, karmiona stara kiełbasą, z obciętym ogonkiem.... Po prostu koszmar. Ogonek baca obciął, bo jak stwierdził, gdyby tego nie zrobił to i tak wilki by jej go obgryzły.
Nasza córka, Emilka przytuliła ją mocno do siebie ze łzami w oczach. Już wtedy wiedzieliśmy, że na pewno nie możemy jej tam pozostawić. Na posesji bacówki znajdowały się jeszcze dwa dorosłe psy. Na metrowych łańcuchach, bez grama cienia, a schronienie miały mieć w ciasnych budach...Nukę zabraliśmy ze sobą, a całą sytuację zgłosiliśmy do odpowiedniego Inspektoratu Weterynarii, dzięki czemu wszczęto interwencję w sprawie reszty piesków.
Po powrocie do domu zrobiliśmy wszystko, aby wreszcie poczuła się szczęśliwa. Szybko się zaklimatyzowała i nawiązała przyjaźń z naszą drugą suczką Dianą. Po kilku dniach okazało się, że brzuszek Nuki jest bardzo chory w związku z rozległą robaczycą. Ciężko sobie wyobrazić niezliczoną ilość robaków, sięgających rozmiarami 15cm w tak malutkiej psince, a przy tym bólu jaki musiała znosić. Choć nie było łatwo i obawialiśmy się o jej życie, udało się wygrać walkę z robaczycą. Teraz już wszystko będzie dobrze, już będziemy szczęśliwi, koniec z bólem i cierpieniem - tak myśleliśmy....Szczęście to jednak nie trwało długo.
Pewnego dnia zauważyliśmy, że Nuka ma problemy ze wstawaniem na tylne łapki. Myśleliśmy, że to jakiś uraz przez harce z Dianą. Czasami nie było im końca jak to bywa w stadzie. Prawda jednak okazała się okrutna. Zdjęcie RTG ukazało, że w bioderkach Nuki nie ma panewek....Nie są chore...Ich po prostu nie ma. Ciężka dysplazja typu E. Każdy ruch sprawia jej ogromny ból... Na tylnych łapkach zaczyna postępować zanik mięśni. W każdej chwili może przestać chodzić, dlatego ważną rolę odgrywa czas.
Serce pęka na myśl ile to pięciomiesięczne psie dziecko przechodzi cierpień. Ale jest szansa i nadzieja. Przed Nuką kilka operacji dlatego, że cały czas rośnie, co wiąże się także z ciągłą rehabilitacją. Niestety wymaga to dużych nakładów finansowych, stąd zwracamy się do Was o pomoc. Bardzo ją kochamy. Jest członkiem naszej rodziny i patrząc w te jej piękne, bursztynowe oczka, chcielibyśmy jej obiecać, że nastąpi kiedyś taki dzień, w którym już bólu nie będzie... Ona nie wie co to znaczy. Zapewne myśli, że tak ma być, że życie po prostu boli...
Liczymy na Was i wierzymy, że się uda. Za każdą dobroć płynącą z serca bardzo dziękujemy.
Kochani w chwili obecnej potrzebujemy 4000 zł aby poddać Nukę operacji przecięcia spojenia łonowego i artroskopii!!!
Zostało nam jeszcze zaproponowane wstawienie endoprotez ale suma operacji jest kolosalna bo aż 14000😔 nie do przeskoczenia....
BŁAGAM O UDOSTĘPNIANIE!!!
A KTO MOŻE JESZCZE O WPŁATĘ CHOĆBY ZŁOTÓWKI🙏
TAK BARDZO CHCEMY ABY SIĘ UDAŁO....
WSZYSTKIM, KTÓRZY NAS WSPIERAJĄ Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJEMY ❤️
NUKA SZCZEGÓLNIE ❤️
Dodane 28.12. 2020.
Witam Kochani. Jesteśmy po wizycie u weterynarza. Niestety Nuka w środę o 9.00 musi przejść operację usunięcia guza ślinianki. Stan zapalny powstał dwa tygodnie temu i Nuka przyjmowała zastrzyki. Mieliśmy nadzieję, że guz się wchłonie ale niestety stało się wręcz przeciwnie, powiększył się. Stąd decyzja o operacji. W środę, gdy Nuka będzie już uspana przy okazji zostaną przeprowadzone dodatkowe badania potrzebne do operacji przecięcia spojenia łonowego. Będziemy wtedy wiedzieć coś więcej. Dziękujemy za wszystko ❤️
Dzięki Wam niemożliwe staje się możliwe 💪😍
Dodane 02.01. 2021
Witamy 😊 Nuka czuje się coraz lepiej 😍 Na dzisiejszej kontroli okazało się, że wszystko się ładnie goi. Trzy razy w tygodniu teraz musimy jeździć na zabiegi. Postaram się to jakoś wytłumaczyć 😅 Nuka miała operowaną śliniankę od wewnątrz. W buźce w środku ma teraz zostawioną taką dziurkę, przez którą do ślinianki wstrzykiwana jest jodyna. Dostaje wtedy "głupiego Jasia", także nie sprawia jej to większego bólu. Ma to na celu wypalenie ślinianki, aby już nigdy nie zdarzyło się, że choroba powróci. Tak przez dwa tygodnie jak wszystko będzie dalej tak dobrze szło.
Jak dojdzie do siebie będziemy dzwonić do Gliwic, w celu umówienia terminu artroskopii i operacji przecięcia spojenia łonowego 😊 Jesteśmy już coraz bliżej dzięki Wam❤️❤️❤️
Dziękujemy dobre duszyczki 😍😘❤️
Dodane 21.01. 2021
Jesteśmy już w domku po wizycie konsultacyjnej w Gliwicach . Niestety operacja przecięcia spojenia łonowego nie jest możliwa 😔 Jest już za późno, nie ma praktycznie mięśni....
Plan jest taki, że najpierw musimy zrobić operację polagającą na odnerwieniu, aby choć trochę znieść ból po to, by poddać Nukę intensywnej rehabilitacji. Celem jest zbudowanie tkanki mięśniowej. Koszt to 1500 zł plus koszty rehabilitacji. Na tym musimy się teraz skupić.
Później do wyboru :
Opcja najlepsza to endoprotezy za 14 000 zł ,
Opcja druga, w ostateczności to amputacja głów kości udowych, są to dwie operacje, po stronie z odstępem czasowym ok. 2 tygodni. Koszt jednej 1500 zł, czyli łącznie 3000.
Musimy wykonać jeszcze rezonans magnetyczny w celu wykluczenia zwyrodnień w stawach łokciowych.
Pan Doktor Jacek Cymbryłowicz jest jednym z najlepszych specjalistów. Bardzo rzeczowy i konkretny, doświadczony w tego typu schorzeniach, także Nuka jest w najlepszych rękach.
Czekamy na telefon z konkretnym terminem operacji odnerwienia, ale Pan Doktor nas zapewnił, że będzie to w przyszłym tygodniu.
Nuka była bardzo grzeczna i dzielna. Zadziwiająco spokojna jakby czuła, że za tymi drzwiami czeka zbawienie 😊
Tak to wygląda na chwilę obecną Kochani.
A więc odnerwienie i rehabilitacja oraz intensywna praca to w tej chwili priorytet. Później będziemy myśleć co dalej....
Dziękujemy, bo to wszystko jest możliwe dzięki Wam💓
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Mniam
Joanna - LICYTACJA
licytacja
Licytacja
Zdrówko Nuki, aby się udało 🙂
Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze