Pomóżmy Uli chodzić bez bólu

Mam na imię Urszula, jestem po czterdziestce. Napisanie tej prośby przychodzi mi z trudem, ponieważ od wielu lat ze wszystkich sił staram się radzić sobie samodzielnie. To trudna decyzja, ale po czterech dekadach życia nauczyłam się godzić z tym, że czasem nie damy rady sami. Opiszę teraz moją historię. 

Problemy z paluchem koślawym zaczęły się u mnie już w szkole podstawowej, niestety w tamtych czasach były traktowane w taki sposób - „taka już twoja uroda”, „to dziedziczne, nic się na to nie poradzi”. Od lat mam haluksy na stopach oraz palce młotkowate, które nie mają już ruchomości w stawach – są całkowicie sztywne. Niestety w ciągu ostatniego roku dolegliwości bólowe bardzo się nasiliły, a deformacja pogłębiła. Zaczęło się od tego, że odczuwałam rwący ból przy chodzeniu w większości butów, pojawiały się otarcia na zdeformowanym paluchu oraz na górze palców młotkowatych. Pojawił się też ból w śródstopiu związany z płaskostopiem poprzecznym. Później mocny ból zaczął towarzyszyć mi stale, nawet w czasie spoczynku. Nie jestem już w stanie poruszać się w innych butach, niż szerokie obuwie sportowe, a nawet w nich chodzenie jest związane z przezwyciężaniem silnego bólu. 

Podczas wizyty lekarskiej na podstawie oględzin i badania rentgenowskiego ortopeda stwierdził u mnie zaawansowane nabyte zniekształcenie stóp, składające się z następujących deformacji: nabyta deformacja koślawa palucha (M20.1), nabyta młotkowatość innych palców (M20.4), rotacja palucha, „bunion” stopy, okołostawowe szypuły kostne, tendencja do podwichnięcia grzbietowego palca II-go i częściowo III-go stopy, płaskostopie poprzeczne, modzele pod główką I kości śródstopia. 

W celu leczenia deformacji konieczna jest operacja oraz późniejsza rehabilitacja. Metodę przeprowadzenia operacji wybiera chirurg. 

W dniu 6.06.2022 zostałam zakwalifikowana przez chirurga ortopedę do operacji haluksów oraz palców młotkowatych II i III na lewej i prawej stopie. Operacje będą przeprowadzone najpierw na jednej, później na drugiej stopie. 

Następnie potrzebna jest rehabilitacja. Celem rehabilitacji, którą rozpoczyna się po zrośnięciu kości, jest nauka prawidłowego chodu, rozciągnięcie przykurczonych i wzmocnienie osłabionych mięśni, mobilizacja operowanego stawu, blizny pooperacyjnej oraz pozostałych stawów stopy i poprawa propriocepcji. 

Szybkie chodzenie jest jedną z niewielu przyjemności, jakie odczuwam w życiu – jest to związane z chorobą, na którą się leczę od 17 lat. Chodząc radziłam sobie w życiu ze stresem, samotnością i trudno mi jest sobie wyobrazić mocne ograniczenie, które już teraz nakładają na mnie zdeformowane stopy. 

Termin pierwszej operacji został wyznaczony na 15.11.2022 – haluksów jednej stopy (prawej) oraz palców młotkowatych (II i III). Koszt zabiegu został wyceniony na około 9000zł. 

Później do zoperowania zostanie jeszcze druga stopa – również haluks i dwa palce młotkowate, w tej samej cenie. 

Chciałabym w międzyczasie oszczędzać i podejmować prace dodatkowe. 

Niestety nawet przy takim założeniu nie jestem w stanie uzbierać całkowitej kwoty samodzielnie i po raz pierwszy zdecydowałam się poprosić o pomoc. Będę wdzięczna za każdą złotówkę, która przybliży mnie do chodzenia bez ograniczeń. 

Zrzutka jest organizowana przez moich dobrych przyjaciół, którym jestem bardzo wdzięczna za pomoc i wsparcie :)

Dziękuję, 

Urszula