Róża nieduża
Róża nieduża
Our users created 1 226 854 fundraisers and raised 1 350 075 441 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Najpiękniejsze Róże kwitną w sierpniu ❤️🌹🌹🌹
Nasza Różyczka jest już po operacji oczu (zeza) wszystko udało się znakomicie ale aby nasz piękny kwiat mógł w pełni rozkwitnąć potrzebujemy jeszcze odrobinę waszej pomocy. Róża po operacji potrzebuje rehabilitacji świeżo zoperowanych oczu, konieczne są ćwiczenia na specjalistycznym sprzęcie które pozwolą na pełny powrót do normalnego widzenia, są to ćwiczenia u optometristy a koszt miesięcznych ćwiczeń to 1960 zł. Różyczka bardzo by chciała aby jej mama już nie musiała się martwić jej oczami, aby mogły po ciężkich chwilach razem beztrosko patrzeć w przyszłość. Róża pomimo problemów jakie już ją spotkały w tak młodym wieku a także z jakimi musi mierzyć się na codzień czyli alergia, jest bardzo wesołą dziewczynka która cieszy się życiem. Zbliżają się wakacje a jak wiemy dzieci lubią wakacje 🙂 ponieważ Różyczka ma alergie i na codzień dzielnie z nią walczy możemy jej także w tym pomóc, jednym z zaleceń lekarskich a jak wiemy zaleceń lekarskich trzeba się słychać 😉jest wyjazd na łono natury i świeże powietrze, a nasz kwiatuszek najbardziej kocha morze 🌊 no kto z nas nie kocha morza? 😉 Więc może możemy pomóc wybrać się Róży nad morze? Ze względu na wszystkie koszty związane z operacja, opatrunkami, wizytami kontrolnymi związanymi z oczami, a także częstymi wizytami kontrolnymi u alergologa i lekami które w związku z alergia Róża musi przyjmować na stałe, koszt wyjazdu wakacyjnego jest poza zasięgiem dzielnie walczącej o zdrowie Róży mamy. Pomóżmy dziewczynom aby mogły przez chwilę zapomnieć o codzienności i cieszyły się beztroska, wiatrem we włosach i szumem fal w uszach. https://zrzutka.pl/7ngw65
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Róża nieduża
Gdyby ktoś mi powiedział, że mój świat stanie na głowie, odpowiedziałabym - ...TAK. Przecież staję na głowie każdego dnia — lubię akrobatykę. To moja pasja!
Jednak, jak się okazało, nie o to chodziło. Nie o to chodzi dorosłym, gdy tak mówią. Mój świat stanął na głowie, gdy miałam 5 lat. Wtedy umarł mój tata. Mama mówiła, że będzie dobrze, Owszem, było czasami, gdy mama nie płakała, a ciocia przywoziła dla mnie smakołyki, które były dla mnie zdrowe. Okazało się, że jestem alergikiem, a w dodatku zezowatym. Czeka mnie "oczkowa" operacja. Wiem, wiem — nie ja pierwsza i nie ostatnia, ale i tak mam stracha. Boi się też moja mama. No ale ona ciągle się boi: o przyszłość, o rachunki, o mnie. Jak pójdę do szpitala, to ona będzie ze mną, jak wrócę po operacji, też nie zostawi mnie samej w domu. Dlatego mama się martwi, czy da sobie radę sama — bez taty? MÓJ TATA. Jeszcze go pamiętam. Chcę go pamiętać, chociaż mówią mi, że nie będę. Nie powinno tak być, aby pięciolatka nie miała obojga rodziców. Ja mam mamę. Mama jest wspaniała i ciocia też. Jakoś mi się wydaje — tak ogólnie, że kobiety są super i są silne.
Ja też jestem kobietą — tylko że małą, ale dorosnę i będę jak mama. Ale teraz jestem dzieckiem i potrzebuję opieki i pomocy — nie tylko od mamy. Do tego ten zez i alergia, o co losu nie prosiłam. Z pozytywnych spraw, to jestem całkiem zdrowa, sprawna i ... mądra.
-" No to do brzegu, jak mawiał słynny pisarz. Skoro jestem kobietą, to jak każda — nie mam co na siebie włożyć. Czasem dosłownie, bo wyrastam z ubrań. Nie mam też na moją alergiczną dietę i czasem na lekarstwa.
Chciałabym żyć, jak moi rówieśnicy, uczyć się, trenować akrobację, nie martwić się, gdy mama jest smutna, mieć dzieciństwo, które będę wspominać z uśmiechem. Czy to tak dużo?
Nie mów proszę mojej mamie, że przeczytałeś ten tekst i chcesz mi pomóc. Ona wstydzi się prosić o pomoc — taka już jest. Ale ja bardzo ci pięknie za pomoc podziękuję.
Zbiórkę prowadzi grupa znajomych Mamy Roży, która sama o nic nie poprosi, wydaje jej się, że da radę. Tak jednak nie jest. Mama Róży nie ma żadnej rodziny, która mogłaby ją wesprzeć, pomagamy, jak możemy, ale ta pomoc nie jest wystarczająca.
Żeby dziewczyny mogły normalnie funkcjonować a Róża nie czuła się wykluczona, chcemy zabezpieczyć je w odpowiednie środki, które dadzą im poczucie bezpieczeństwa i pozwolą na dłuższy czas zapomnieć o problemach. W obecnej sytuacji mama Iza może pracować tylko w wybranych godzinach, żeby mogła zająć się Różą, co przekłada się na wynagrodzenie w wysokości najniższej krajowej. Róża jest alergikiem, specjalne produkty spożywcze dla niej są bardzo drogie.
Po opłaceniu należności za czynsz i innych stałych zobowiązań na życie zostaje im około 200-300zł.
W pierwszej kolejności zbieramy na operację oczu Róży, okulary i opiekę pooperacyjną. Operacja odbędzie się w Białymstoku, dojazd to dodatkowy koszt, a wizyty kontrolne to też dodatkowe pieniądze-lekarstwa, opatrunki i znów dojazd.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Życzę Róży i jej Mamie najpiękniejszych zbliżających się świąt, aby ich moc przyniosła spokój, wytchnienie i radość. Każda chwila niech żyje własnym pięknem, a Nowy Rok obdaruje zdrowiem, pomyślnością i szczęściem.
Pozdrawiam serdecznie
Rafał P
Róża byla juz nad morzem teraz jest na półkoloniach i uczy się rysunku
Roza jest juz po pierwszej operacji oka nosi okulary kupione z zrzutki 989 zl ze specjalnymi szklami,odbyla kontrolna wizyte w Bialymstoku i zbieramy na cwiczenia z optometrysta na specjalistycznym sprzęcie