Edit : 21.03.2025r.

Dzisiaj byliśmy z Atosem u profesora na wizycie odnośnie tylnich łapek. Zostało zrobione między innymi rtg. Na szczęście nie ma dysplazji, ale mamy zakupić i podawać jakieś dobre suplementy na stawy. Koszt dzisiejszej wizyty 583 zł.

Dodatkowo chciałabym przypomnieć, że mija już kolejny miesiąc, także dochodzi opłata za opiekę Atosa. Kwota zbiórki jest powiększona o koszt weterynarza i tą opłatę. Ktoś pomyśli, że duża kwota na zbiórce, ale to wszystko są koszta, które już pies wygenerował, nie zbieram na zapas ( nie jest tu wliczona karma, bo karmę sami kupujemy i nie doliczamy tego do kosztów ).

Edit : Zauważyliśmy u Atosa jakieś problemy z tylnymi łapkami 😞 Zawieźliśmy go 26.02.2025r. do weterynarza. Dostał leki, ale to nie koniec wizyt, bo będziemy to konsultować jeszcze z ortopedą. Koszt dzisiejszej wizyty i leków i wzięliśmy Simparice -190zł.

Edit : Atos dzisiaj ( 21.01.2025r. ) przeszedł zabieg kastracji. Koszt zabiegu + simparika wyniosło 628 zł. + 42 zł.ubranko pooperacyjne.

Styczeń dobiega końca, muszę zapłacić za jego opiekę, a zaraz już kolejny miesiąc kolejne koszta.. Na zbiórce nie doliczam karmy, a to przecież też koszt, tym bardziej przy tak dużym psie.

Ja choć się staram to nie jestem w stanie ogarnąć sama tych wydatków.. Pomogłam psu, a teraz mam niesamowity problem i zmartwienie.. Wystawiłam na licytacje rzeczy, żeby cokolwiek jeszcze zebrać, ale to dalej za mało.

Proszę o nawet najmniejsze wpłaty.

Witajcie,

Od 1 stycznia Atos przebywa pod odpłatną opieką w miejscu, gdzie ma zapewnioną profesjonalną socjalizację i trening. Ma kontakt z innymi psami, ludźmi oraz różnorodnymi sytuacjami, które są mu niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. To bardzo ważne, zwłaszcza że Atos to duży, silny pies, który potrzebuje dużo uwagi, aktywności oraz regularnych spacerów. W tym miejscu ma wszystko, czego potrzebuje, aby rozwijać się w zdrowiu i równowadze.

Koszt jego utrzymania wynosi 600 zł miesięcznie, nie licząc karmy oraz opieki weterynaryjnej – a przed nami jeszcze kastracja. Mimo że dzieli mnie od niego spora odległość, odwiedzam go w miarę możliwości, dostarczam karmę i zabieram na spacery. Widzę ogromną zmianę – Atos to teraz zupełnie inny pies niż w dniu, gdy trafił do tego miejsca po pobycie w domu tymczasowym.

Szukam dla niego odpowiedzialnego i kochającego domu, który spełni jego potrzeby – przede wszystkim codzienne spacery i kontakt z człowiekiem, którego Atos uwielbia. Do czasu znalezienia takiego miejsca muszę pokrywać koszty jego tymczasowej opieki, co jest dużym wyzwaniem.

Jeśli ktoś mógłby zaoferować Atosowi bezpłatny dom tymczasowy, byłabym bardzo wdzięczna – w takim przypadku zapewniam karmę i opiekę weterynaryjną. Jednak jeśli takiej możliwości nie ma, cieszę się, że obecnie ma zapewnione schronienie, opiekę i warunki, które pozwalają mu dobrze funkcjonować.

Z całego serca proszę Was o wsparcie – każda pomoc, finansowa czy rzeczowa, będzie dla nas ogromnym odciążeniem. Wierzę, że wspólnie uda nam się zadbać o jego przyszłość. 💚

Dziękuję, że jesteście🩵