erdecznie zapraszam do udziału jak i wsparcia Trzeciej edycji Otwartych Miszczostw Krakowa.

Od kilku lat jako zawodowy nauczyciel Logistyki propaguje i rozwijam wolnym czasie zainteresowanie młodzieży historią i rozwojem ich myślenia strategicznego.

Finałem takiego podejścia stały się turnieje, na które zapraszam miłośników gry strategicznej Ogniem i Mieczem.

Gra z kategorii tzw bezprądowych, w której łączymy nie tylko umiejętności strategiczne, ale także zamiłowanie do modelarstwa jak i historii.

Dla osób niewtajemniczonych pozwolę sobie w krótkiej dyskusji "pytanie - odpowiedź" przybliżyć samą tematykę.

Czym jest samo wydarzenie?

Ogólnopolskim turniejem sympatyków gry Ogniem i Mieczem polskiego wydawcy Wargamer.

Jaki jest cel turnieju?

W duchu fair play wyłonienie zwycięzcy podczas dwudniowych rozgrywek.

Dodatkowo i pewnie co ważniejsze celem jest także:

a) propagowanie historii Polski i Europy wieku XVII

b) nauka myślenia strategicznego

c) Rozwój interpersonalny i psychologiczny podczas walki z oponentem

d) nauka sportowej rywalizacji

c) nauka gier tzw bezprądowych jako alternatywa dla gier komputerowych i smartfonowych

d) pokazanie że można w sposób kulturalny z poszanowaniem innych w duchu rywalizacji spędzić czas z rówieśnikami jaki i ludźmi młodszymi i starszymi od siebie.

Choć czasami w to trudno uwierzyć, to właśnie w tym środowisku przykładowy mecenas prowadzący kancelarię prawniczą spotyka się na "równi" w grze z licealistą. Co ciekawe musząc nie jednokrotnie ustąpić pola uznając wyższość umiejętności oponenta:)

Czym jest wargaming?

To forma aktywnego spędzania czasu w formie rozgrywek najczęściej stołowych, do których aby móc przystąpić należy rozwinąć umiejętności nie tylko strategiczne ale również modelarskie jak i historyczne. To sposób na spędzanie wolnego czasu z dużo większą dodatnią niż gra komputerowa.

Czym maja być Miszczostwa?

Elitarnym turniejem zwieńczającym cały wysiłek graczy podczas przygotowania do wydarzenia. Wydarzenie ma dążyć wraz z swoim rozwojem do coraz nowszych i ciekawszych rozwiązań walcząc o miano bycia prekursorem podobnych wydarzeń.

Dlaczego to robię?

Bo jest to moja pasja i widząc jak wiele jest w niej dobrego, staram się nią zarażać swoim entuzjazmem młodych ludzi, odciągając ich tym sposobem od marnotrastwa czasu jedynie przed multimediami. A przy okazji w formie zabawy pokazywać piękno Polskiej historii.

Co planuję nowego w stosunku do pierwszej edycji?

Poza zakupem kolejnych mat, wykonaniem kolejnych stołów dla graczy (przewidywana ilość uczestników z 44 osób ma sięgnąć ponad 60) chciałbym też utrzymać obsługę multimedialną samego wydarzenia podnosząc tym jej odbiór wizualny. Dodatkowo w najbliższej edycji chcę wygospodarować środki dla renomowanych sędziów i osób do obsługi wydarzenia. Dotychczas robiłem to sam ale wraz z rozwojem wydarzenie jego zasięg przekracza możliwości jednej osoby.

Na co przeznaczę zebrane środki?

Zebrane środki starają się pokryć koszty samego wydarzenia które ponoszę. To koszty najmu sali, gadżetów dla uczestników, cateringu, wyposażenia stołu (maty tereny). Wydarzenie rozrasta się i jest to powiązane z rosnącymi kosztami jej obsługi.

Opłaty tzw "wejściówki" nie są w stenie pokryć samego wydarzenia.

Dlatego drogi czytelniku jeśli chcesz być fragmentem czegoś dobrego nawet w postaci symbolicznych 5 zł zapraszam serdecznie :)

Finalnie pozwolę sobie zacytować wypowiedzi kilku z uczestników wydarzenia:

"Miszczu jak dla mnie event klasa! Ze swojej strony nie widziałem żadnych niedociągnięć, bawiłem się bardzo dobrze, atmosfera była przednia, catering pyszny - czego chcieć więcej! Czekam na kolejne edycje z zapartym tchem "

"Kamil chciałem Ci bardzo podziękować za turniej, który zaczyna wpisywać się w kalendarze, coraz większej Rzeszy graczy. Zrobiłeś coś na co się czeka i za czym się tęskni"

"Świetny turniej i super organizacja. Dzięki za dobry, intensywny dzień z OiM:) Warto było wstać w środku nocy, żeby tylko dotrzeć"

"Miszczu Kamil Jasak, chylę czoła do samej ziemi i bez czapki. Na żaden inny turniej bym nie pojechał, nawet na ten nie zapisałem się od razu, bo termin trochę mi nie leżał. Ale u Ciebie po prostu być trzeba. Wszyscy wiedzą, że nie jestem graczem turniejowym, w 2 edycję nie gram (ostatnio na... pierwszych Miszczostwach), ale nie jechać do Ciebie mając tak blisko to jednak grzech by był nie lada jaki. Więc pojechałem: dla doborowego towarzystwa, dla tych gąb sumiastych i roześmianych, dla tych rozmów nie tylko o OiM ale i dla tych opowieści o historycznych rzutach kośćmi...

..Może następnym razem się zobaczymy, bo do Miszcza przyjechać warto! Zanim stanie się legendą "

Na koniec kilka zdjęć z poprzedniej edycji:

GOOLE: