Jasiu urodził się w 28 tc. Kilka dni po porodzie dostał wylewów III i IV stopnia krwi do mózgu oraz wodogłowie pokrwotoczne. Pojawiły się też ogromne leukomalacje tzw. dziury w mózgu, które spowodowały u niego Dziecięce Porażenie Mózgowe 4k. Obecnie Jasiek ma 7 lat, pomimo intensywnej rehabilitacji każdego dnia nie chodzi samodzielnie. Jego jedynym sposobem przemieszczania się jest wózek aktywny. Niestety z obecnego już wyrasta dlatego musimy zakupić nowy wózek. NFZ daje tylko 4,500 tyś zł. pozostałą sumę musimy zebrać sami. Wybraliśmy wózek Panthera Bambino. Najdroższe w wózku są różne dodatki: pasy stabilizujące, osłony na koła. Ze wstępnych wyliczeń wózek będzie kosztował ponad 13 tyś. w zależności od ilości potrzebnych dodatków.

Wózek, który dla wielu jest więzieniem lub ograniczeniem wolności dla niego to wolność i możliwość bycia samodzielnym choćby w minimalnym stopniu. Wózek aktywny pomaga Jaśkowi w przemieszczaniu się oraz w kontaktach z rówieśnikami ponieważ dzięki niemu może normalnie uczestniczyć w szkolnej w grupie klasowej.

Wózek nie oznacza poddania się. Przecież cały czas walczymy o jak największą sprawność ruchową. Jest on tylko kolejnym etapem/sprzętem w życiu, który jest mu potrzebny w codziennym funkcjonowaniu.

Gdy cztery temu, kupiliśmy mu pierwszy wózek obiecał, że będzie trenował do paraolimpiady. Oczywiście dotrzymuje słowa i ćwiczy na zajęciach FAR.

Niestety nie jesteśmy wstanie sami zakupić kolejnego wózka ponieważ codzienne koszty rehabilitacji są ogromne i pochłaniają całe nasze oszczędności oraz pieniądze zebrane z 1,5%.

 Facebook

Będziemy wdzięczni za każdą najmniejszą wpłatę. Jedna wasza 1 zł czyni wielkie dobro, które zawsze wraca.

Dziękujemy!!! Jasiu z rodzicami