Dzień dobry.

Podjęłam się leczenia bezdomnego, bardzo zaniedbanego kota.

Kot jest wychudzony, nie ma prawej przedniej łapy (prawdopodobnie po amputacji), jego głowa oraz małżowiny uszne mają liczne ślady po ranach.

Pierwsza wizyta w przychodni weterynaryjnej obejmowała test na kocią białaczkę (wynik ujemny - kot nie jest nosicielem), odrobaczanie oraz zabezpieczenie pod kątem pasożytów zewnętrznych. Leczymy również woszczynowe zapalenie uszu.

Niestety ze względu na nieznaną nam przeszłość zwierzaka, czeka go jeszcze wiele wizyt i badań: kastracja, podstawowe badania krwi, pakiet szczepień, wizyty kontrolne. Wstępny koszt leczenia to 700 zł.

Jest to kot bardzo przyjazny, spragniony kontaktu z człowiekiem, dlatego chciałabym jak najszybciej znaleźć mu odpowiedzialny, kochający dom. Jednak aby się tak stało, kotek musi być poddany badaniom wymienionym powyżej.

Bardzo dziękuję za każdą wpłatę.

UPDATE: 24.12.21

Stan Bogdana uległ pogorszeniu, przestał oddawać mocz. Został przyjęty na ostry dyżur weterynaryjny, zostanie zacewnikowany i będzie poddany intensywnej terapii.

Dotychczasowe koszty wizyt to 847 zł:

-1 wizyta 185 zł (odrobaczanie, czyszczenie uszu + krople recepturowe, test na kocią białaczkę)

-2 wizyta 170 zł (badania krwi, szczepienie na podstawowe choroby zakaźne)

-3 wizyta 200 zł (USG jamy brzusznej, punkcja pęcherza, badanie moczu, płukanie cewki moczowej, leki p/bólowe, antybiotyk)

-przyjęcie w trybie nagłym i leczenie 292 zł (cewnikowanie, kroplówka)

Każda kolejna doba w szpitalu to min. 150 zł, dlatego powiększyłam kwotę zbiórki.

Będę wdzięczna za każdą złotówkę.

Bardzo Wam dziękuję

25.12.21

Kontaktowałam się z przychodnią, stan Bogdana jest stabilny. Jutro dowiemy się czy kotek będzie mógł wrócić do domu.

Ponownie bardzo dziękuję.

26.12.21

Bogdan jest już w domu, podajemy antybiotyk, leczymy świerzb i monitorujemy oddawanie moczu. Czekają nas jeszcze ponowne badania krwi i wizyty kontrolne oraz zakup karmy weterynaryjnej.

Kontynuacja leczenia szpitalnego wyniosła 343 zł. (wszystko razem 1190 zł)

27.12.21

Bogdan gorzej się poczuł, pojechaliśmy na kontrolę.

Kotek był odwodniony więc dostał wlew podskórny, dodatkowo kaszle, kicha - musi przyjmować kolejny antybiotyk. Został ponownie odrobaczony wewnętrznie i zewnętrznie. Badanie wykazało liczne pourazowe przepukliny brzucha.

30.12 wizyta kontrolna + po nowym roku badania podstawowe krwi + hormony tarczycy oraz badania moczu...

Za dzisiejszą wizytę i lekarstwa zapłaciłam 148 zł (wszystko razem 1338 zł)

Lista wizyt i badań ciągle rośnie, dlatego zwiększyłam kwotę zbiórki.

Bardzo dziękuję za każdą złotówkę i proszę o pomoc.

30.12.21

Podczas kolejnej wizyty kontrolnej u Bogdana zdiagnozowano kaliciwirozę. Podajemy antybiotyki i NLPZ.

Koszt wizyty 92 zł, do wydatków doliczam też zakupioną wcześniej obrożę Foresto (96 zł razem z przesyłką) oraz karmę weterynaryjną Hill's Urinary Care (84 zł), co razem daje 1610 zł.

04.01.22

Dzisiejsza wizyta wykazała, że stan Bogdana uległ poprawie. Kontynuacja terapii antybiotykami i lekami p/zapalnymi. Za tydzień kolejna kontrola.

Koszt wizyty: 51 zł, razem 1661 zł.

10.01.22

Niestety przychodzę z kolejną złą informacją.

Zrobiliśmy RTG i Bogdan najprawdopodobniej ma zwichnięty staw krzyżowo-biodrowy (widoczne przemieszczenie kości krzyżowej w stosunku do miednicy).

Jest to stary uraz, z którym kotek musiał żyć dosyć długo i sprawiało mu to wiele bólu.

We czwartek czeka nas konsultacja ortopedyczna i dowiemy się czy Bogdan kwalifikuje się do operacji.

Trzymajcie kciuki.

Koszt wizyty: 100 zł, razem 1761 zł

13.01.22

Konsultacja chirurgiczna potwierdziła nieprawidłowości w stawie, jednak w celu dalszej diagnostyki musimy wykonać kilka zdjęć RTG w sedacji. Kotek musi być klatkowany.

Wizyta 179 zł, kojec dla kota 85 zł (z przesyłką), razem 2025 zł