Buffy to 9-letnia suczka rasy samoyed, którą niestety życie nie oszczędza. Od samego początku zmaga się z problemami ortopedycznymi, które dostarczały jej dużo cierpienia i bólu. W młodym wieku zdiagnozowano u niej zwichnięcie rzepek w obu łapach. Swoją pierwszą operację przeszła zaraz po skończeniu pierwszego roku życia, jednakże nie poprawiła ona wystarczająco komfortu jej życia. Buffy to moje oczko w głowie i staram się zapewnić jej wszystko, co najlepsze. Nie wyobrażam sobie pozwolić jej żyć w cierpieniu. W celu dalszej diagnostyki i chęci pomocy suni udałyśmy się do specjalisty w dziedzinie ortopedii - dr Martina Novaka. Diagnoza, którą usłyszałyśmy była łamiąca serce. Dowiedziałyśmy się, że obie nogi są w fatalnym stanie, a Buffy odczuwa chroniczny ból. Ciężko było powstrzymać łzy, ale wiedziałam, że muszę być silna dla nas obu. Było to w 2017 roku i od tej pory Buffy przeszła aż 7 operacji oraz rehabilitację. Podczas całej tej przepełnionej cierpieniem podróży, Buffy wykazywała się pogodą ducha i wielką odwagą. 

Podziwiam to, jaka jest dzielna oraz jakim samozaparciem się wykazała biorąc pod uwagę ciężką drogę, którą musiała przejść. Buffy kocha biegać i mimo swego wieku jest bardzo żywiołowym, pełnym życia psem. Swoją ostatnią operację Buffy przeszła końcówką 2019 roku. Od tej pory cieszyła się dobrym zdrowiem i robiła to, co lubi najbardziej - biegała i kopała dziury. 

Ten rok jest jednak dla nas pechowy. 4 listopada Buffy przeszła zabieg usunięcia guzów, które na szczęście okazały się nieszkodliwymi tłuszczakami.

Niestety w sobotę 19 listopada, wychodząc na spacer, Buffy potknęła się i upadła. Pisk, który z siebie wydała był przeszywający moje serce. Biorąc pod uwagę to, co sunia przeszła od razu udałyśmy się do Kliniki Arka w Krakowie, gdzie zabezpieczono ją przeciwbólowo. W poniedziałek w klinice zostały wykonane zdjęcia RTG przez dr Derkowskiego, który postawił druzgocącą dla mnie diagnozę - zerwanie więzadła krzyżowego w lewej, tylnej łapie.

Ze względu na to, iż wszystkie operacje Buffy zostały przeprowadzone przez dr Novaka, zdecydowaliśmy wspólnie z Doktorem, że najrozsądniej będzie udać się na operację właśnie tam. Dr Novak po tylu zabiegach wykonanych u Buffy doskonale zna jej łapy i wie, co było do tej pory zrobione. 

Zabieg odbędzie się 29 listopada w Bohuminie na Czechach. Operacja niestety będzie bardzo kosztowna. Znając postępowanie przy zabiegach ortopedycznych wiem, że konieczna będzie także rehabilitacja. Kwota zabiegu to ok 5500zł. Resztę zebranej kwoty przeznaczymy na rehabilitację po zabiegu.

Jest to dla mnie bardzo trudne, aczkolwiek wierzę, że damy radę. Buffy jest bardzo dzielnym psem i trzymam za nią mocno kciuki. 

Chciałabym się zwrócić do dobrych ludzi z prośbą o pomoc. Buffy jest dla mnie wszystkim i nie pozwolę, aby cierpiała. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby jej pomóc. Mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda się przywrócić uśmiech na tym pięknym pyszczku <3