Witam cieplutko i proszę doczytaj do końca.

Od kliku lat ratuje i pomagam braciom mniejszym, jestem domem tymczasowym dla tych pokrzywdzonych.Dziś to ja potrzebuje pomocy, Waszej pomocy. Moja ukochana sunia w grudniu zachorowała na chłoniaka a moje serce rozsypało się na drobne kawałeczki.

Vena to pies anioł -ideał bez skazy .Nie prosiłam o wsparcie bo nie sądziłam z czym będę się zmagać. Od 12 grudnia jeździmy na chemię a Venka dzielnie to znosi,mimo kryzysów .To ona zawsze przyjmowała wszystkie kociaki i szczeniaki do domku i tak bardzo bym chciała żeby dalej towarzyszyła mi w tym co robię.Tylko z Waszą pomocą mogę pomóc jej dalej żyć .Koszty mnie przerosły a obiecałam jej że wygramy tą nierówną walkę .Kazda najmniejsza wpłata pomoże nam w leczeniu .Bardzo proszę o zawalczcie ze mną o życie mojej suni 🙏🏻

NIŻEJ ZAŁĄCZAM OSTATNI PARAGON I KILKA OPISÓW WIZYT!