Leczenie stomatologiczne świnki morskiej - Malaka

Dzień dobry,

sytuacja zmusiła mnie, by prosić Was o wsparcie w leczeniu mojego stomatologicznego prosiaka - Malaka.

Historia z Malakiem zaczęła pisać się w grudniu 2023 roku, gdy z dnia na dzień przestał jeść i zdiagnozowano u niego ząb olbrzymi. Jednak antybiotykoterapia szybko pomogła, Malak dosłownie po 2 dniach wrócił do samodzielnego jedzenia na 100%, nie była potrzebna nawet korekta zębów, gdyż nie zdążyły przerosnąć. Częste kontrole pozwalały Pani doktor monitorować stan.

Niestety latem szybka utrata 100 gram (mimo normalnego jedzenia na "gołe oko") przyspieszyła planowaną na wrzesień wizytę kontrolną - 14 sierpnia na wizycie okazało się, że ząb olbrzymi daje o sobie znać, a zęby wymagają korekty. Od tego czasu Malak nie je samodzielnie. Symbolicznie i z doskoku podjada ziółka i zielonki - od 14 sierpnia Malak jest na pełnym karmieniu przymusowym.

Od tego czasu wykonanych było kilka korekt, ale Malak cały czas nie jadł. Konsultacja u innej specjalistki potwierdziła zalecenia naszej Pani doktor - konieczna operacja usunięcia olbrzyma. Apicektomia to operacja polegająca na uśmierceniu zęba tak, by sam się wysuwał i by po kilku do kilkunastu tygodni można go było wyjąć - takie rozwiązanie jest mniej inwazyjne dla prosiaka, pozwala bowiem na podgajanie się dziąsła w międzyczasie.

Jesteśmy 3 tygodnie po operacji - apicektomii, a we wtorek została przeprowadzona reoperacja - ostateczne usunięcie zęba (nie uwzględniam tego w dokumentach, paragonach i kwocie zbiórki, która i tak już jest duża). Chociaż na RTG nie było to widoczne, ząb był już w 3 częściach i praktycznie nie wysuwał się ku górze. Malak w dalszym ciągu nie je, ale liczymy, że teraz po zagojeniu się zębodołu w końcu zacznie samodzielnie wsuwać wszystkie jedzonki. W przyszłości może być konieczna operacja usunięcia zęba antagonisty, który nie będzie miał jak się ścierać - ale to czas pokaże.

Sytuacja w życiu prywatnym namieszała w domowym budżecie - oszczędności świnkowe się skończyły i nie mam innego wyjścia, jak prosić Was o pomoc. Trzymajcie również kciuki za Malaka! Z góry serdecznie dziękuję!