17 listopada 2022 wydarzyła się sytuacja, która wywróciła moje życie do góry nogami. 

Mój ukochany mąż, mój najlepszy przyjaciel uległ poparzeniu w czasie pożaru w domu. 

Gasząc ogień, z myślą o ratowaniu naszych zwierząt i sąsiadów, ryzykował własne życie.

Od tamtego dnia walczy o życie i powrót do zdrowia. 

Oprócz stresu o niego i ogromnej tęsknoty, spadło na mnie mnóstwo dodatkowych problemów. 

Mieszkanie wymaga remontu.

W całej tej historii nie mogę nawet pobyć sama we własnym kącie.

Z dnia na dzień wychodzą kolejne informacje, które tylko dokładają ciężaru. 

Oględziny specjalistów wykazały rozszczelnienie instalacji gazowej, która wymaga wymiany. 

Prawdopodobnie identycznie będzie z instalacją elektryczną. 

Czeka mnie generalny remont całego mieszkania (na całe szczęście – malutkiego mieszkania) 

Nie wspominając już o prawdopodobnej rehabilitacji mojego Kamila.

Na ten moment nie jestem w stanie chodzić do pracy, potrzebuję środków dosłownie na wszystko.

Marzę o tym, żeby jego stan w końcu się poprawił i o tym, żeby już po wszystkim wrócił do ułożonego mieszkania, do miejsca i życia, które będzie stabilne. 

Żeby nic nie przypominało mu o tej traumie. 

Jeśli jesteście w stanie wpłacić choć 1 zł – wasza pomoc będzie dla mnie nieoceniona 

Paulina Łomnicka