Aktualizacja zbiórki na leczenie Kokosa i Małego!

Kochani! Chciałabym Wam serdecznie wyjaśnić, powód zmiany miejsca zbiórki. Poprzednia zbiórka znajdująca się tu: https://zrzutka.pl/n72sz6, została założona przez Kate Luba, ponieważ ja byłam domem tymczasowym dla Małego i nie miałam jeszcze swojego profilu na zrzutce. W trakcie leczenia obu kotków, jednak zakochałam się w tym Maluchu i postanowiłam jego również adoptować. Ja ponoszę koszta leczenia, dlatego zbiórka została przeniesiona na mnie.

Będę ogromnie wdzięczna za każdą formę wsparcia, bo każda złotówka pozwala im żyć. Dziękuję Wam, że jesteście z nami i pomagacie nam w tej ważnej walce. Wasze wsparcie naprawdę wiele znaczy!

Z całego serca dziękuję! ❤️

Kokos i Mały to dwa wspaniałe koty, które niestety nie miały w życiu szczęścia. Dziś walczymy o ich życie, bo naprawdę bardzo chcą żyć. Obecnie stwierdzono u nich białaczkę (FELV), zapalenie otrzewnej (FIP) oraz obrzęk mózgu, z którego udało się już wyjść. Na początku podejrzewano chłoniaka oraz niewydolność wielonarządową, ale dzięki licznym badaniom udało się te diagnozy wykluczyć. Stan zdrowia kotów jest bardzo ciężki, ale istnieje szansa na życie, a to sprawia, że nie zamierzamy się poddać.

Kokos i Mały zostały zabrane z dworu, gdzie nie miały szans na przeżycie. Kokos trafił do mnie jako kot z białaczką, a Mały, początkowo leczony przez Fundację Filemon, miał być oddany do schroniska, co oznaczałoby koniec. Zdecydowałam się dać im szansę na życie, ratując oba maluchy.

Na początku wykryto tylko białaczkę, ale później zdiagnozowano także zapalenie otrzewnej. Te choroby wyniszczają je dzień po dniu – pojawiło się niedowidzenie, obrzęk mózgu, brak apetytu, biegunki, płyn w jamie brzusznej. Lekarze sugerowali natychmiastową eutanazję, bo nie dawali im żadnych szans. A wszystko to wydarzyło się w ciągu zaledwie tygodnia.

Na szczęście, Kokos i Mały mają wolę życia. Wspierają się nawzajem, ogrzewają się, a ich chęć do walki jest niesamowita. Dzięki wspaniałym lekarzom, takim jak Dr Olga Gójska-Zygner, Dr Aleksandra Krawczyk, Dr Karolina Malińska oraz Dr Dagmara Księżna, udało nam się rozpocząć leczenie. Kokos był pod opieką Vetmedic, gdzie codziennie przyjmował leki zmniejszające obrzęk mózgu. 

Od grudnia dodatkowo bardzo mocno, przypomniała o sobie białaczka, więc po konsultacji hematologicznej zdecydowaliśmy się rozpocząć terapię Interferonem. Spłacamy długi, a dodatkowe koszta ciągle wynikają z nowych schorzeń.

Jest naprawdę szansa na ich ocalenie, ale intensywne leczenie pochłania ogromne koszty. Dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc. Bez Waszego wsparcia Kokos i Mały nie mają szans.

Każda darowizna pomoże pokryć koszty leczenia, leków, badań, wyżywienia i niezbędnych terapii. Cała dokumentacja medyczna kotów, oraz faktury i paragony  jest dostępna do wglądu. 

Z całego serca dziękuję za każdą formę wsparcia – to dla nich walka o życie. Bez Waszej pomocy nie damy rady.