Czy Feniks stanie na nogi? Na razie nie ma szans. . Bezdomny, niechciany, błaga o szansę... A my o wsparcie.

Jego operacja to ponad 6.000 zł plus leczenie i rehabilitacja.Koszt jednego życia... Wiele, niewiele? Pomożesz?

Feniks to kolejna schroniskowa "bida". Za kratami przebywa już 5 rok. Nie wiadomo, czy się zgubił, czy też ludzka rodzina wyrzuciła go z domu i serca. Mimo wielu ogłoszeń, nikt nie przyjął psiaka pod swój dach. Zimny boks i warunki schroniskowe nie wpływają korzystnie na stan zdrowia Feniksa.

Od jakiegoś czasu ma problem z uszami i kłopoty z chodzeniem. Jego stan zdrowia stopniowo się pogarsza. Zdiagnozowano u niego problemy natury neurologicznej. Jest jednak możliwość poprawienia komfortu życia tego smutnego psiaka. Zmartwieniem wolontariuszy jest opłacenie koniecznych badań i operacji dla pieska, bez której będzie przeżywał okropne cierpienia. Koszt operacji to niebagatelna kwota 6 tys. Psi staruszek walczy o zdrowie a my chcemy mu w tym pomóc. Już nieraz przekonaliśmy się, że są tu ludzie o wielkim sercu! Bardzo prosimy o wsparcie!

Feniks odwdzięczy się miłosnym spojrzeniem i radosnymi podskokami. My również będziemy wdzięczni za każdą oferowaną złotówkę. Pomóżcie!

Wolontariusze schroniska w Jamrozowiźnie,