id: 3r9k7s

Podnieśmy Anię z łóżka

Podnieśmy Anię z łóżka

Our users created 1 227 020 fundraisers and raised 1 350 470 965 zł

What will you fundraise for today?

Updates6

  • Moi drodzy, jeśli ktoś jeszcze nie rozliczył PIT to bardzo prosimy o 1% podatku na numer KRS: 0000338389 z dopiskiem: 12050 Czekaj Anna

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Koniec listopada 2019 roku, do tej pory pamiętam jak zimny to był wtorek... Niespodziewany telefon od taty, mama przewieziona została do szpitala, nagła duszność, utrata przytomności, a jeszcze rano widziałyśmy się jakby nigdy nic. W szpitalu reanimacja, śpiączka farmakologiczna, intubacja. Ten strach co dalej z mamą. Niestety niewydolność oddechowa się przedłużała, mama złapała bakterie w szpitalu z tych najgoszych, bo lekooprnych. Kolejne próby odłączania od respiratora nie powiodły się. Decyzja lekarzy - tracheostomia za kilka dnia, a potem gastrostomia. Niestety po podłączeniu respiratora do tracheostomii nadal nie udaje się uzyskać wydolności oddechowej na tyle stałej by można było mamę odłączyć.

Tak minęły nam święta Bożego Narodzenia i Sylwester: w smutku, rozpaczy, na wizytach w szpitalu. Respirator będzie potrzebny już na zawsze. Potrzebna będzie też rehabilitacja, fachowa opieka i żywienie poprzez gastrostomię.

Udało się załatwić miejsce dla mamy na NFZ w Klinice Wentylacji Respiratorem Konstancja w Bielawie pod Warszawą. Przebywa tam od końca lutego. Przed lockdownem odwiedzaliśmy mamę codziennie, ćwiczyliśmy z nią dodatkowo, pielęgnowaliśmy antyodleżynowo. Niestety 10 marca w związku z pandemią koronawirusa zakazano wstępu wszystkim odwiedzającym i nie możemy tego wszystkiego dalej robić. Rehabilitacja opłacana z NFZ to zaledwie kilkadziesiąt minut tygodniowo. To za mało by podnieść mamę z łóżka. Rehabilitacja prywatna to koszt kilku tysięcy złotych miesięcznie. A ja tak bardzo marzę by móc zaprosić mamę na mój ślub, by mogła towarzyszyć mi w tym dniu.


Pomóżcie spełnić mi to marzenie, pomóżcie zawalczyć o zdrowie i życie mojej mamy. Pomóżcie mojej mamie Ani wstać z łóżka!

Nie wybaczyłabym sobie, gdybym nie zawalczyła, zawalczcie ze mną! Wierzę w Was, dobrych wojowników!

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 149

preloader

Comments 7

 
2500 characters