id: 3d3mkf

Koń z charakterem anioła i krwawiącymi kopytami. MAMY MIESIĄC.

Koń z charakterem anioła i krwawiącymi kopytami. MAMY MIESIĄC.

Our users created 1 226 778 fundraisers and raised 1 349 900 421 zł

What will you fundraise for today?

Updates4

  • Daję znać, co nowego u Aniołka. Mieliśmy wizytę pani weterynarz, która wyniosła 1010 zł. Zrobiłyśmy 6 zdjęć rtg obu przednich nóg oraz spiłowała mu ostre krawędzie zębów (nigdy nie miał jeszcze robionych). Okazało się, że ma obrzęk mięśnia piersiowego, którego wcześniej nie zauważyłam. Kupiłam żel przeciwzapalny oraz Animedazon do leczenia podeszwy kopyt. Nogi są wyeksploatowane i przeciążone. Trzeba go suplementować glukozaminą, msm, wit C, kolagenem, które już dostaje. Czarci pazur i boswellia serrata nie zaszkodzą. Pani weterynarz poleciła na kopyta 4 feet formula, gdzie 20 kg kosztuje 640 zł i starcza na 80 dni. Spróbuję przedłużyć zbiórkę, żeby zorganizować na to środki. Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie ❣️

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Żeby ratować tego konia, założyłam nie tylko zbiórkę, ale i otwieram Fundację.


Dostałam telefon o niepotrzebnym (bo niepracującym) koniu i od razu do niego pojechałam.


Kiedy weszłam do niego, zaniemówiłam. Stał na łańcuchu w ciasnym, ciemnym stanowisku z krowami. Od właściciela dowiedziałam się, że to darmozjad i debil, ponieważ nie dość, że nie pracuje, to jeszcze czasem kuleje. Chce się go pozbyć i kończy mu się cierpliwość w utrzymywaniu obiboka, który tylko je. Nic nie powiedziałam. Nie jestem od osądzania.


Pozwolił mi go stamtąd wyprowadzić, żebym zobaczyła go w świetle dziennym.


Kary koń ponad 170 cm z łagodnymi oczami. Popatrzył na mnie, jakby wiedział, że instynktownie czułam, co się z nim niedługo stanie. Pozwolił mi go wyczyścić i zrobić zdjęcia.


Stan zdrowia ogólnego oceniłam na dobry, jednak kopyt na bardzo zły. Chodzenie sprawia koniowi dyskomfort. Miał widoczne podbicia i krwiaki na podeszwie. Dawno nie strugany poprawnie. Udało mi się namówić właściciela, żeby na mój koszt przyjechał kowal i go podkuł. Ze względu na to, że takie rozwiązanie nie generowało mu kosztów, zgodził się.


Z podeszwy leciała krew i trochę ropy. Koń pokazywał głową, która noga go boli. Struganie i kucie znosił jak anioł. Powiedziałam kowalowi, że być może to ostatnie kucie w życiu tego konia, żeby spróbował zminimalizować mu ból.


Wg. kowala koń kuleje ze względu na ból spowodowany wcześniejszym podbiciem, być może przewlekłym stanem zapalnym. Trzeba skonsultować z weterynarz. Potrzebne jest natychmiastowe leczenie oraz rehabilitacja w postaci regularnego kucia przez następny rok do półtora. Jest szansa na wyprowadzenie konia z tego stanu. Potrzeba na to czasu i pieniędzy, czego w tej chwili koń nie ma.


Podliczyłam koszty.


Wykup konia od właściciela: 10.000 zł

Transport do najtańszego pensjonatu wolno wybiegowego, jaki znalazłam w okolicy: 250 zł

Koszt pensjonatu (z sianem i owsem) na 8 miesięcy (od maja do końca roku): 3600 zł

Koszt strugania i kucia 5 x na przody do końca roku: 1500 zł

Wizyta weterynarz, zrobienie zębów oraz leki przeciwzapalne: ok 500 zł


Razem: 15.950 zł


Chwilowo nie wiem, co dalej. Mam na utrzymaniu 5 własnych koni, 2 kucyki, dokarmiam i leczę 2 koty i 2 jeże.


Niewiele + niewiele + niewiele + niewiele = WIELE


Wiem tylko to, że nie jestem w stanie tam go zostawić.


Jak wyobrażam sobie przyszłość?

Musi stać się cud. Jeśli uda się go stamtąd wyciągnąć poprzez wykup, musi stać się kolejny cud, jeśli chodzi o rehabilitację kopyt.


Widzę go wyczyszczonego, ufnego, wolnego od bólu.


W tej chwili został mu jakiś miesiąc życia.

Zrobiłam wszystko, co mogłam, żeby wynegocjować mu ten miesiąc cierpliwości właściciela, dostarczyłam 2 worki owsa i lizawkę, żeby miał mniejsze koszty utrzymania.


Jeśli mu pomożecie, będę jego adwokatem diabła i go stamtąd wyciągnę. Nigdy się nie poddam.


Każde udostępnienie i wpłata jest na wagę złota dla tego konia.


Nie jestem w stanie przejść koło niego obojętnie. Jeśli jesteśmy w stanie poprawić sytuację i podarować życie wolne od bólu choć jednej istocie, nasza egzystencja na tym świecie ma sens.


Możesz wspomóc go finansowo?

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Offers/auctions 7

Buy, Support.

Buy, Support. Read more

Created by Organiser:
Others
Bardzo dziękujemy!
To dla nas realna pomoc. W podziękowaniu na koniec akcji dostaniesz od nas wyjątkowe zdjęcie.
50 zł

Sold: 33

Ended
Others
Jesteś super!
To dla nas ogromna pomoc, to koszt owsa na cały miesiąc. Pod koniec akcji dostaniesz od nas wyjątkowy film.
100 zł

Sold: 30

Ended
Others
Jesteś mega!
To koszt siana na miesiąc dla konia. Za wpłacenie tej kwoty wyślemy Ci wyjątkowe zdjęcia i film.
200 zł

Sold: 14

Ended
Others
Jesteś cudowny!
To koszt podków i kucia. Za wpłacenie tej kwoty wyślemy Ci wydrukowane wyjątkowe zdjęcia i film.
300 zł

Sold: 6

Ended
Others
Jesteś niesamowity!
To koszt pensjonatu wolno wybiegowego na miesiąc. Za wpłatę tej kwoty wyślemy Ci specjalny dyplom, wydrukowane wyjątkowe zdjęcia i film.
450 zł

Sold: 2

Ended
Others
Jesteś wielki!
Kwoty tego rzędu umożliwią nam wyciągnięcie konia z tych warunków. Za wpłatę tej kwoty nagramy dla Ciebie specjalnie dedykowany film.
1000 zł

Sold: 1

Ended
Others
Ogromny przytulas!
Przy takiej i wyższej wpłacie skontaktujemy się z Tobą, aby przygotować dla Ciebie coś specjalnego i niezapomnianego.
1500 zł
Ended

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 188

preloader

Comments 22

 
2500 characters