Zbieramy na pokrycie kosztów profilaktyki Licziego, na którą składa się odrobaczenie, szczepienie, testy FIV/FELV i czipowanie.

Liczi trafił do nas w połowie grudnia. Od początku był niesamowitym miziakiem. Nie wiemy jak on poradził sobie przez te kilka miesięcy na wolności... W jaki sposób przetrwał.

Przebywał na terenie ogródków działkowych w Łodzi przy ul. Szczecińskiej. Pani Sylwia, która zgłosiła się do nas w Jego sprawie, dokarmiała tego maluszka właśnie na działkach. Kiedy zaczęło się robić chłodniej, postanowiła znaleźć kociakowi ciepły kąt. I tak – dzięki znalezieniu miejsca w Domu Tymczasowym – Liczi trafił pod naszą opiekę!

Kotek ma około 5 miesięcy i jest w naprawdę dobrej formie. Na pierwszej wizycie weterynaryjnej został przetestowany w kierunku FIV/FELV oraz odrobaczony.

Od początku pokazywał, że jest prawdziwym dzieciakiem. Ma bardzo dobry apetyt, chętnie się przytula i uwielbia biegać. W nowym roku został zaszczepiony pierwszą dawką szczepionki oraz zaczipowany.

Jak myślicie, czy ta puchata kuleczka ze zdjęcia znajdzie sprawnie dom?