id: edwb28

Na ratunek Diunie

Na ratunek Diunie

Opis zrzutki

1 kwietnia pojechaliśmy na stację benzynową w Łanietach, ponieważ zostaliśmy poproszeni o pomoc dla owczarki, która nagle przestała chodzić i ma rany na ciele. Chociaż mieliśmy mało czasu i miejsca, postanowiliśmy od razu ruszyć, zostawiając inne zaplanowane działania na później. Intuicja nas nie zawiodła... Na stacji zastaliśmy ją – Diunę, leżącą na trawie. Suczka od dwóch dni nie chodzi, a od dłuższego czasu ma też rany na skórze. Nie mogliśmy zwlekać. Szybko zabraliśmy ją do naszego weterynarza w Żychlinie. Na doktora wet. Oskara zawsze możemy liczyć. Przyjechał do przychodni po godzinach pracy i przyjął naszą pacjentkę. Zrobiliśmy badania krwi oraz RTG łap i bioder. Okazało się, że suczka nie ma żadnych złamań ani dysplazji bioder, które mogłyby być przyczyną jej niepełnosprawności. Kręgosłup również jest zdrowy. Badania krwi wyszły dobrze, ujawniono jedynie niedoczynność tarczycy, która może być przyczyną wyłysień i swędzących, zainfekowanych ropą ran. Przyczyny braku chodzenia nie udało się odkryć. Prawdopodobnie są one neurologiczne, więc musimy udać się na konsultację z neurologiem. Suczka jest pozytywna, współpracująca i bardzo chce żyć. Obiecaliśmy jej, że zrobimy wszystko, by mogła chodzić. Wieczorna wizyta, leki przeciwbólowe, antybiotyki, zdjęcia RTG, znieczulenie oraz wizyta w klinice neurologicznej wiążą się z dużymi kosztami. Nie wiemy, jakie leczenie będzie konieczne... Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc dla Diuni. Każda złotówka się liczy ♥️

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!