Go go Bruno!
Go go Bruno!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 837 zrzutek i zebrali 1 350 029 651 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Kochani przyjaciele Brunka ❤️
Od operacji minęło 1,5 miesiąca. Bruno bardzo bardzo dzielnie ćwiczy (chodzimy na rehabilitację 4 razy w tygodniu plus co drugi tydzień osteopata) i widać efekty! Wróciło czucie, Bruno staje na nóżki i próbuje chodzić ❤️ Ciocie rehabilitanki są zachwycone jego postępami, my też, a i doktor jest zdania, że chłopak świetnie sobie radzi i nie wyklucza powrotu do pełnej sprawności!!! Ćwiczymy więc dzielnie i nie odpuszczamy, chcemy wykorzystać każdą szansę.
Przy tej częstotliwości rehabilitacji jej koszt to ok.3 - 3,5 tys miesięcznie - dziękujemy Wam, że Bruno ma szansę na tak intensywne ćwiczenia. ❤️❤️❤️
Do wydatków dochodzą leki na pęcherz (Bruno wreszcie sika, ale pęcherz wciąż mocno kontrolujemy - badania moczu i usg), dodatkowe badania i wizyty kontrolne. Zamówiliśmy też wózeczek rehabilitacyjny, żeby odciążyć przód Brunka i prawidłowo ustawić kręgosłup (1050 zł) . I tak grosz do grosza sumy robią się astronomiczne..
Jeszcze raz Wam dziękujemy, że dzięki Wam Bruno ma to wszystko zapewnione ❤️
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
To jest nasz najpiękniejszy Bruno. Brunek w niedzielę trzy tygodnie temu jeszcze śmigał na ringu wystawowym i biegał w ogrodzie, a dwa dni później w ciągu pół godziny stracił czucie w tylnych nóżkach i jego (a także nasze) beztroskie życie stało się przeszłością. Diagnoza: dyskopatia lędźwiowa kręgosłupa (przepuklina typu I wg Hansena) ze wskazaniem do natychmiastowej operacji.
Co się stało? Nic - żaden uraz, nagły wypadek - nic. Rtg kręgosłupa robione wiosną nie wskazywało nadchodzącej tragedii, Bruno jest przebadanym od stóp do głów pieskiem z certyfikatami zdrowotnymi (w tym roku mieliśmy cieszyć się jego dziećmi…). Miał Brunek niewiarygodnego pecha - bo nie było mowy o żadnym leczeniu sterydami, operacja - i to na cito - okazała się jedyną szansą
Miał też przy tym niewiarygodne szczęście, bo od kiedy ugięły się pod nim nóżki nie minęły 24 godz i doktor Mederski czekał na niego w gabinecie Klinice Weterynaryjnej Verum w Grudziądzu - a czas był absolutnie kluczowy…
Miał też szczęście w tym wielkim nieszczęściu, bo istniało ryzyko, że rdzeń będzie niedokrwiony i doktor Brunka nie wybudzi, żeby nie przedłużać jego cierpienia… Operacja (lewostronna hemilaminectomia L4-L5 oraz pediculectomia L5 z usunięciem masy dysku z kanału kręgowego) trwała 2 godziny, była rozległa i cóż - rokowania nie są specjalnie optymistyczne, ok.10-20% szans (ze wskazaniem na 10...), że Bruno znów będzie chodził. Ale jak powiedział doktor - widział już nierokujace psy, które miały inny, optymistyczny plan na siebie. Tego się więc trzymamy
Brunek bardzo dzielnie ćwiczy zgodnie z zaleceniami ruchy bierne i symulację nóżek. Od dwóch tygodni jest też bardzo intensywnie rehabilitowany - lasero- i magnetoterapia, masaże, elektrostymulacja mięśni (które tak szybko zanikają…), w tym tygodniu Brunek zaczął zajęcia na bieżni. Z utęsknieniem czekamy na możliwość ćwiczeń na bieżni wodnej, bo to by teraz Brunkowi bardzo pomogło - niestety pech go nie opuścił, od ponad dwóch tygodni Bruno nie jest w stanie samodzielnie sikać, walczymy z całych sił żeby zapanować nad tym pęcherzem i zmusić go do współpracy, ale póki co Bruno jest codziennie u swojej kochanej Pani doktor na usg pęcherza (żeby monitorować stan jego przepełnienia) i cewnikowaniu…
Ostatni rok był dla Brunka rokiem ogromnych sukesów wystawowych, które na zawsze zostaną w naszej pamięci, ale teraz przyszedł czas na najważniejszy championat - cudów medycznych
Przed Brunkiem i przed nami długa droga i wiemy, że będzie ciężko. Ale Bruno to niewiarygodny fighter - panie rehabilitantki i lekarki są zachwycone jego cierpliwością, motywacją, siłą walki, współpracą przy wszystkich zabiegach. Podziwiam go każdego dnia - serio - bo pokazuje, że w życiu trzeba walczyć, popłakać można sobie przez chwilkę, a potem trzeba się zmobilizować i walczyć.
Bardzo prosimy Was o wsparcie - przed Brunem długa i niestety kosztowna rehabilitacja, a żeby przyniosła efekty, musi być intensywna. Zrobimy wszystko, żeby wykorzystać każdą, nawet najmniejszą szansę na powrót Brunka do zdrowia. Jest bardzo młody (2,5 roku), przed nim jeszcze mnóstwo życia!
Bardzo bardzo Wam dziękujemy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Go!Go!Go Championie❤️
Koperkowa koszulka
Zdrowiej szybciutko Psijacielu♥️🍀♥️🍀
Ręcznik ze Spidermanem
Buldozia bransoletka