Dziękujemy Wszystkim za pomoc, Floki właśnie dochodzi do siebie po operacji. Wszystko poszło dobrze dzięki Wam ❤❤

Witamy Wszystkich . 

Przedstawiamy wam Flokiego, nasz psiak to nasze oczko w głowie, jest z nami dopiero kilka miesięcy ale to kilka ciężkich miesięcy. Przybliżymy Wam trochę jego historię. Jest z nami od końca października, w tym krótkim czasie przeszedł już dwie operacje, zaczynając od przepukliny.. Wszystko było dobrze, Floki dzielnie znosił kołnierz w którym musiał chodzić jakiś czas, wszystko trwało aż do świąt. Floki 25 grudnia był z nami na spacerze, źle podskoczył i oderwał sobie guzowatość kości piszczelowej.. Diagnoza - szybka operacja.. Koszt prawie 3 tysiące złotych + dodatkowe wizyty kontrolne.. Floki z uśmiechem na twarzy znów zaczął chodzić, wszystko było dobrze, aż do dzisiaj.. Byliśmy u weterynarza na kontroli, ponieważ Floki od dwóch dni zaczął kuleć na chorą nogę, myśleliśmy że to już pora na wyciągnięcie drutów które zostały w nodze po poprzedniej operacji ale stało się to na co nie byliśmy przygotowani.. 

Diagnoza dysplazja stawów biodrowych.

Floki na chwilę obecną musi mieć jak najszybciej operacje na prawą tylną łapę. 

Metoda którą trzeba zastosować Osteotomia miednicy (podwójna lub potrójna DPO/TPO) – polega na cięciu miednicy w 2 lub 3 miejscach oraz odpowiedniej zmianie jej ukątowania, dzięki czemu odciążany jest staw biodrowy. Wykonuje się ją tylko u zwierząt do 10. miesiąca życia i o masie do 30 kg.

Floki na operację trafi do gliwickiej przychodni weterynaryjnej do dr. Jacka Cymbryłowicza.

Nie wyobrażamy sobie tego alby Floki przestał chodzić, długie spacery i zabawa to już nasza codzienność. 

Chcemy Was bardzo prosić o wpłacenie symbolicznej złotówki.

Jesteśmy świadomi, że kwota którą potrzebujemy jest bardzo duża... Nigdy nie myśleliśmy, że będziemy zmuszeni poprosić kogoś tutaj o pomoc.

Prosimy o udostępniane zrzutki 🙂

Dziękujemy w imieniu Flokiego 🥰🥰🥰