Smile błąkał się po wsi w gminie Mogilno. Jak długo, skąd się wziął ... nie wiadomo. Psiak został zabezpieczony przez mieszkańców a stamtąd trafił pod naszą opiekę.

Smile to młody psiaczek ale jest w bardzo złym stanie, na całym ciele ma miejscowe wyłysienia, silne zrogowacenie skóry, mocną niedowagę i braki w uzębieniu.

Z wyników badań znamy częściową diagnozę stanu zdrowia (czekamy jeszcze na niektóre wyniki). Wiemy, że Smile ma przewlekłe łojotokowe zapalenie skóry, Charakterystyka zmian skórnych jest typowa dla alergika. Testy alergiczne wykonane, czekamy na wyniki.

Smile ma braki w uzębieniu a jest około 1,5 rocznym psiakiem. Po zębach nie ma śladu w szczęce co wskazuje, że nie zostały one usunięte czy też wyłamane. Prawdopodobnie w tych miejscach nigdy nie zawiązały się zęby, co prawdopodobnie może świadczyć o problemach gospodarki hormonalnej. Przysadka mózgowa z jakiegoś powodu nie wytwarza odpowiedniej ilości hormonu wzrostu, co widoczne jest też w posturze i wielkości psiaka. Potwierdzenie lub wykluczenie tej diagnozy poznamy kiedy będą wyniki badań krwi.

Na ten moment Smile otrzymuje antybiotyk, preparat wewnętrzny i zewnętrzny przeciwzapalny oraz lecznicze kąpiele.

Smile jest w typie rasy Golden retrieve, to młody psiak z tak poważnymi i przewlekłymi schorzeniami. W takich chorobach leczenie jest jak najbardziej skuteczne, ale jest ono długotrwałe i wymagające sporego zaangażowania ze strony opiekuna.

Czy właśnie choroba Smile spowodowała, że jego opiekun "pozbył " się problemu porzucając psa??? Smile na pewno żył z człowiekiem, jest psiakiem niesamowicie łagodnym i przyjacielskim, cieszy się z kontaktu z człowiekiem, uwielbia pieszczoty i przytulaski. Niestety długotrwałe zaniedbanie i brak leczenia sprawiły, że stan chorobowy Smile jest przewlekły i zaawansowany.

Smile nie wygląda ładnie ani estetycznie i być może to było powodem jego tułaczki.

Właściciel Smile sprowadził na niego ból i cierpienie brakiem leczenia, a potem jeszcze to spotęgował zostawiając na pastwę losu obolałego i cierpiącego. Smile jest PSEM a nie cZŁOwiekiem i dlatego mimo tego co przeżywa i co go spotkało bardzo pragnie bliskości i miłości. On nie ma żalu, nie ma pretensji... ON nadal kocha i chce być kochanym.

Prosimy, pomóżcie w leczeniu Smile. Na ten moment diagnostyka, leki i preparaty do higieny to koszt 680 zł, a to dopiero początek terapii.

Sprawmy wszyscy razem by Smile mógł przejść należyte leczenie, które nie będzie proste i łatwe ale zapewni mu powrót do zdrowia i sprawi, że Smile będzie przepięknym psem a co najważniejsze będzie żył bez bólu i cierpienia.

Twoje finansowe wsparcie to szansa dla Smile.