Pomoc w finansowaniu kosztów leczenia Lenki
Pomoc w finansowaniu kosztów leczenia Lenki
Nasi użytkownicy założyli 1 226 880 zrzutek i zebrali 1 350 176 207 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Gdy Lenka się urodziła byłem przeszczęśliwy. Niestety, gdy córka miała prawie 2 latka, zdiagnozowano u niej kardiomiopatie restrykcyjną. Szybko okazało się, że nie ma alternatywnej formy leczenia, a jedyną szansą na normalne życie jest przeszczep serca. Lenka bardzo szybko się męczyła, nie mogła biegać jak inne dzieci, a jazda na rowerze pozostawała tylko w marzeniach. Musiała być izolowana od reszty dzieci, ponieważ drobna infekcja kończyła się pobytem w szpitalu, w którym przez chorobę spędziła większą część swojego życia.
Jestem samotnie wychowujacym ojcem, częsty pobyt w szpitalu odbił się na naszym statusie finansowym co utrudniało nam walkę z chorobą.
Szukaliśmy pomocy w Akademi Medycznej w Gdańsku, mimo bardzo dobrej opieki nie mogliśmy tam zostać. Czekał nas przeszczep. Trafiliśmy do kliniki przeszczepowej w Zabrzu, w której od listopada 2021 roku pozostawaliśmy na pilnej liście do przeszczepu serca, z powodu ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej Lenki.
Czekaliśmy, stan córki się pogarszał i kończył jej się czas.
Proponowano nam mechaniczne wspomaganie serca. Niestety, szanse na powodzenie tego zabiegu były niskie, a ryzyko ogromne. Byłem przerażony, ale nie poddałem się w walce o życie mojego dziecka i szukałem pomocy dalej.
Pojechaliśmy do Warszawkiego Uniwersytetu Klinicznego, gdzie napotkaliśmy na swojej drodze cudownych ludzi, ktorzy wlali w nas ogrom nadzieji, a lekarze odbudowali wiarę. Po niespełna 3 latach walki z chorobą, moja córka ma już zniszczone: płuca, wątrobę, nerki. Z dnia na dzień widziałem jak moje dziecko czuje się coraz gorzej i jak traci siły do walki. Na szczęście po dwóch tygodniach od przyjęcia na oddział kardiologii w Warszawie, po wykonaniu dziesiątek badań, w pewien sobotni wieczór, dowiedziałem się, że przeszczep planowany jest na kolejny dzień. W jednej chwili zrozumiałem, że to na co czekaliśmy i marzyliśmy każdego dnia, staje się faktem. Operacja trwała około 8h, po których ujrzałem swoją córkę podłączoną do licznej ilości mechanizmów, rurek, kabli, monitorów. Ale udało się!!!Nowe serduszko zaczęło od razu bić.
Obecnie organizm przezwyczaja się do serduszka, a serduszko do drobnego ciałka mojej księżniczki. Konieczna jest jednak rehabilitacja. Pomimo, że powolutku Lenka wybudza się z długiego snu, to potrzebuje jeszcze dużo czasu pod opieką lekarzy intensywnej terapii, oraz kardiochirurgów, aby zacząć na nowo żyć.
Nie tracimy nadziei na powodzenie. Moje oszczędności szybko się kurczą. Chciałbym spełnić jej marzenia o wspólnej zabawie z innymi dziećmi na placu zabaw i o edukacji z rówieśnikami
Nie chcielibyśmy utracić tego daru jakim jest szansa na drugie życie dla mojej córeczki z przyczyn finansowych. Stąd zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie naszej zrzutki. Bez waszej pomocy nie dam rady sprostać temu zadaniu, a chciałbym pozwolić Lence spełniać marzenia oraz cieszyć się życiem, którego do tej pory nie znała.
Zbieramy pieniądze na kosztowne leki, rehabilitację, leczenie Lenki. Pomóżcie nam stanąć na nogi. Serdecznie dziękujemy <3
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymamy kciuki :)