Na dalsze leczenie
Na dalsze leczenie
Nasi użytkownicy założyli 1 227 250 zrzutek i zebrali 1 351 029 993 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jestem Malwina i od ponad trzech lat borykam się z poważnymi problemami zdrowotnymi na wielu płaszczyznach. Przez długi czas byłam nie w pełni zdiagnozowana i leczona, co doprowadziło do kolejnych konsekwencji zdrowotnych.
Na ten moment mam w końcu właściwie odkrytą bardzo wysoką i zagrażającą życiu nietolerancje histaminy (reakcje na jedzenie, leki, kosmetyki, chemię, czynniki środowiska, wysiłek fizyczny), syndrom MCAS ( https://drcubala.com/komorki-tuczne-czyli-co-sie-dzieje-gdy-obroncy-wpadaja-w-histerie-mcas-i-inne-przypadlosci/ ) w tym uszkodzenia neurologiczne, mutacje kilku genów, ciężkie do leczenia bakterie i pasożyty, które mnie niszczą, zjadają od środka i nie pozwalają mi normalnie funkcjonować. Obecnie waże 46kg, jestem skrajnie niedożywiona i mam mnóstwo ograniczeń, których nie sposób zliczyć, opisać i sobie wyobrazić. Potrzebne są drogie probiotyki, leki, suplementy, zioła, substancje wspomagające w różnej formie, wizyty lekarskie. Niektóre przyjmuje na stałe, niektórych dawki dopiero zostana opracowane i nie wiadomo jak organizm na nie zareaguje. Poniosłam ryzyko agresywnej kuracji na pasożyty, która aktywowała komórki zapalne (tuczne) i cały mój organizm toczy walkę, bo mój układ immunologiczny się broni odbierając wszystko jako ciało obce i toksyny... moje obecne życie to męczarnia i pasmo tortur.. ciągle mam drgawki, dreszcze, parzenie głowy, dzwoni mi w uszach, ból i przelewanie w jelitach, brak pojemności żołądka mimo ogromnego psychicznego poczucia głodu, dyskomfort i rozpieranie żołądka, problem z metabolizowaniem kaloryczniejszego i podbitego tłuszczem jedzenia, drętwienia kończyn, nieostre widzenie.. i wiele wiele innych...
Stan zdrowia nie pozwalał mi na pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, a od kilku miesięcy z powodu konsekwencji niedożywienia, niewyobrażalnych problemów układu pokarmowego, układu krążenia, ograniczeń ruchowych, problemów ze snem i pracą mózgu, a także innych licznych zaburzeń oraz powikłań wręcz muszę przebywać na chorobowym, by ograniczać zużycie sił, zminimalizować ryzyko kontaktu z wszelkimi czynnikami mogącymi wywołać reakcje obronne, a także szukać pomocy bo lekarze medycyny rozkładają rece... zatem koszta leczenia i lekarzy przekraczają moje zarobki. Do tego niezbędna jest prywatna indywidualna terapia u psychoonkologa, który pomoże mi dźwignąć trudną dla mnie rzeczywistość oraz spróbuje ułatwić mi pogodzenie się z tym, że nie mam już szansy na powrót do wcześniejszego życia. Obecnie walczę o to, by przynajmniej nie było gorzej, bo więcej już nie zniosę..
Na ten moment jestem pod opieką placówki medycznej Preveneo, gastroenterologów, dietetykow klinicznych, lekarza zakaźnego, poradni metabolicznej, kardiologa, endokrynologa, immunologa i lekarza chorób rzadkich. Poszukuję niekonwencjonalnych metod leczenia, które nie będą przebiegać agresywnie, w których nie będzie miejsca na błędy i które pomogą ugasić ogniska zapalne..
Dzięki poprzedniej zrzutce udało mi się zebrać potrzebną kwotę na badania, które okazały się kluczowe, jednak postawienie diagnozy połączyło się z kolejnymi kosztami, które ostatecznie nawet nie są znane, bo ciągle szukam realnej pomocy dla siebie...
Dziękuję za wsparcie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powrotu do zdrowia!!