Pomoc dla Pani Franciszki po amputacji nogi 💔💔💔
Pomoc dla Pani Franciszki po amputacji nogi 💔💔💔
Nasi użytkownicy założyli 1 259 618 zrzutek i zebrali 1 444 124 624 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani stała się straszna tragedia 😭 Wielu z Was zna z mojego wcześniejszego posta Panią Franciszkę, dla której wspólnie zmieniliśmy świat – ponad 3 tygodnie temu wróciła do swojego wyremontowanego i urządzonego mieszkania – dzięki Waszej pomocy. I miała już tylko żyć długo i szczęśliwie. Byłyśmy z nią cały czas w kontakcie, bo nie wychodziła jeszcze z domu i odwiedzałyśmy ją, woziłyśmy zakupy. Pytałyśmy czy już lepiej się czuje, kiedy zacznie wychodzić z domu, a ona odpowiadała że jeszcze troszkę, że jeszcze bolą ją nogi, i na nic konkretnie się nie skarżyła. W tym tygodniu gdy nie mogłyśmy się do niej dodzwonić aby spytać co jej kupić, pojechałyśmy do jej mieszkania - leżała na podłodze i wtedy pierwszy raz zobaczyłyśmy jej stopę bo nie miała skarpetek. To był przerażający, potworny widok… 🤕 Na palcach i pięcie miała okropne rany, ropę, krew, dziury. Zapytałyśmy ją dlaczego nic nam nigdy o tym nie powiedziała, bo teraz potrzebuje natychmiastowej pomocy.
Cudowne dziewczyny z SOS KOTY MIELEC szybko zorganizowały lekarkę, która natychmiast wypisała skierowanie do szpitala i przedwczoraj Pani Franciszka trafiła najpierw na SOR, a potem na chirurgię. Lekarze niestety zadecydowali że kolejnego dnia czeka ją amputacja nogi ze względu na gangrenę i martwicę naczyń. Pani Franciszka miała już sepsę i był to już stan zagrożenia życia.
W piątek (19.05.2023) Pani Franciszka przeszła operację amputacji prawej nogi w połowie uda.
Pani Franciszka wcześniej wstydziła się nam przyznać, że w ogóle się nie leczyła bo nie ma pieniędzy na leki. A nam mówiła że ma wszystko…. A gdy z nogą było coraz gorzej to nic nam nie powiedziała tylko liczyła na to, że sama się naprawi i bała się że jej ją amputują.
Lekarz powiedział, że jeżeli Pani Franciszka będzie współpracować i zgodzi się na protezę to może w miarę normalnie funkcjonować. Jeśli rana będzie dobrze się goić to protezę można załatwiać już po miesiącu. Za protezę, pończochy i inne potrzebne rzeczy nie będzie płacić, bo jest to refundowane przez NFZ. W szpitalu będzie przebywać minimum 10 dni. Ale potem musimy pewnie załatwić ośrodek w którym będzie miała opiekę, z opcją powrotu do domu jeśli stanie na nogi. Może to jest tylko nasze pobożne życzenie, ale wydaje nam się że to byłaby najlepsza opcja, tyle że nie wiemy czy jest do zrealizowania.
Stąd też pomysł zbiórki aby pomóc Pani Franciszce w powrocie do zdrowia. W zbiórce chcemy zebrać dla niej środki na leki, być może na dochodzącą opiekunkę, może na dopłatę do ośrodka w którym będzie przebywać - chcemy jej po prostu dać nadzieję, że nie została sama i że będzie mieć do dyspozycji jakieś pieniądze. Nie wiemy jak dalej potoczy się jej historia – czy wróci do siebie, czy stanie się inaczej. To zależy też od niej i od jej stanu zdrowia. Chcemy aby wiedziała, że nie jest sama na tym świecie, że jest szansa na życie, nawet bez jednej nogi.
Prosimy o pomoc ❤️❤️❤️
Wiemy, że na Was zawsze można liczyć. ❤️❤️❤️

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.