Pomóżmy im wrócić do domu - zrzutka na remont spalonego mieszkania
Pomóżmy im wrócić do domu - zrzutka na remont spalonego mieszkania
Nasi użytkownicy założyli 1 226 677 zrzutek i zebrali 1 349 361 891 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witajcie!
Wielu z Was zna Julitę - serdeczną, kreatywną, wspaniałą dziewczynę, która wielokrotnie grała dla nas otulające koncerty i dzieliła się swoją pasją do muzyki, do języka polskiego i nie tylko...
8 października 2023 r., w czasie nieobecności Julity i dwójki jej dzieci: 3.5-letniego Marcela i 6-letniego Eryka, w jej wrocławskim mieszkaniu wybuchł pożar. Julita pojawiła się w domu wraz z dziećmi kiedy część wyższego piętra mieszkania stała już w ogniu. Wezwane jednostki straży pożarnej po trudnej akcji ugasiły ostatecznie pożar, wstrzymując rozprzestrzenianie się ognia na cały blok.
Na szczęście nikogo z domowników nie było w domu i żaden człowiek nie ucierpiał w wyniku pożaru (życie straciły niestety - na skutek zaczadzenia - rybki w akwarium).
Straty materialne są jednak duże, nie mówiąc o obciążeniu psychicznym domowników w związku z całą sytuacją.
Krótko kwestie techniczne/ubezpieczeniowe.
Wezwani specjaliści: pożarnik (nie znalazł przyczyny pożaru), elektryk wykluczył wadę instalacji elektrycznej.
Ubezpieczyciel mieszkania przydzielił 20 tyś. na usunięcie skutków pożaru i przywrócenie domu do stanu, w którym możliwe będzie zamieszkanie. Jednak wycena ekip: usuwających skutki pożaru (sadza, tynk w miejscu pożaru, czyszczenie, ozonowanie, *w domu po 3 tygodniach wietrzenia nadal utrzymuje się zapach spalenizny niemożliwy do dłuższego przebywania) oraz ekipy remontowej (naprawa stropów, wymiana drzwi, okna, "załatanie" dziury w podłodze, renowacja + potrzebne materiały), wycenia materiały i prace na minimum 50 tyś. Nie już wliczając mebli, łóżek, szaf, lamp, dywanów - po części spalonych, a w dużej mierze nie nadających się do użytku w związku z niemożliwym do usunięcia smrodem po pożarze, ogromu książek i pamiątek oraz innych cennych rzeczy utraconych bezpowrotnie.
Julita i dzieci mają tymczasowy bezpieczny kąt, ale chcą jak najszybciej wrócić do domu, do swojego miejsca. Dzięki współpracy przyjaciół, najbliższych i rodziny udało się względnie przygotować mieszkanie i znaleźć ekipę, która rozpocznie pierwszy etap: usuwanie skutków pożaru, sadzy ze ścian, sufitów i spalonego stropu.
Jako przyjaciele Julity zdecydowaliśmy się zorganizować tę zbiórkę, by Julita i jej dzieci w tej niełatwej sytuacji miały potrzebne wsparcie finansowe, ale też wsparcie psychologiczne, ułatwiające im spokojny powrót do Domu.
Dziękujemy w imieniu Julity i jej najbliższych za każdą wpłatę, wsparcie i dalsze udostępnianie zbiórki.
Przyjaciele.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wszystko się uda! ❤️
Powodzenia
Powodzenia ;-)
Powodzenia!
Czy mops nie ma żadnych zasiłków doraźnych na takie sytuacje losowe? Moze pracodawca Julita ma zakladowy fundusz świadczeń socjalnych i moze udzielic w tej sytuacji zapomogi losowej? Do ubezpieczalni tez bym się odwołała. Wspieram ile mogę, trzymajcie sie!
Serdeczne dzięki za podpowiedzi!