id: cty9s5

Pomoc dla 16-letniego kundelka, Dżiny, która cierpi na chorobę Cushinga z powikłaniami / Help 16-years old Gina with Cushing's disease

Pomoc dla 16-letniego kundelka, Dżiny, która cierpi na chorobę Cushinga z powikłaniami / Help 16-years old Gina with Cushing's disease

Nasi użytkownicy założyli 1 226 863 zrzutki i zebrali 1 350 130 279 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Kwota na leczenie uzbierana, cel osiągnięty, więc czas na aktualizacje! Juz po pierwszych wpłatach kupiliśmy zapas jedzenia low fat rekomendowanego przez weterynarza - Royal Canin Veterinary Diet Canine Gastro Intestinal Low Fat. Dżinka już coraz się lepiej czuje po zapaleniu trzustki, jutro jest ostatni dzień antybiotyku i idziemy na badania krwi w celach sprawdzenia poziomu lipazy we krwi. r39dee253086595f.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Witam wszystkich

16 lat temu Dżina została uratowana przez moją mamę przed utopieniem się w stawie w pobliskim parku i od tamtej pory u nas została, miałam wtedy 4 lata. Na początku była przerażona, ale otoczona miłością czwórki dzieci bardzo szybko się zaadaptowała i pokochała każdego członka rodziny. Była naszym stróżem, pomocnikiem i towarzyszem w zabawach i codziennych obowiązkach. Każdy myślał, że będzie niedużym pieskiem, a obecnie ma ponad 40 kilo i w kwietniu skończyła 16 lat. Dla takiego dużego psa to cud, że ma tyle lat i się tak dobrze trzyma. Przynajmniej trzymała, aż do teraz.

Już od roku przechodziliśmy przez różne zapalenia, zarażenia czy infekcje, a nawet pogryzienie, z którego niezniszczalna suczka się wylizała w 2 tygodnie. Tym razem jest to dużo poważniejsza i kosztowniejsza sytuacja. Otóż przed Świętami Wielkanocnymi Dżina zaczęła się czuć coraz gorzej. Wymiotowała, nie kontrolowała oddawania moczu, dużo dyszała, czuła się bardzo niekomfortowo i wyglądała jakby przytyła pomimo dużego ruchu i kontrolowanego podawania pokarmu. Postanowiliśmy sprawdzić co z nią nie tak i po zrobieniu dogłębnych badań krwi okazało się, że ma zapalenie trzustki, bardzo poważna choroba zwłaszcza dla takiego psa. Wynik lipazy we krwi mial ponad 400% normy. Musieliśmy od razu działać, kroplówka, antybiotyki, leki przeciwzapalne i specjalna dieta nisko tłuszczowa. Po tygodniu nadal nie było widać poprawy, czuła się coraz słabiej, ciągle dyszała co nie dawało jej spać, już nie chciała chodzić na długie spacery. Zlecono nam wykonać USG jamy brzusznej. Te badania wykazały powiększone nadnercza, które wskazują na prawdopodobieństwo choroby Cushinga. Jest to choroba najbardziej powszechna u małych psów jak rasy Yorkshire Terrier, ale zdażają się przypadki u dużych psów. Z weterynarzem ustaliliśmy, że jest to jak najbardziej prawdopodobna możliwość przez występujące już u Dżiny symptomy i wyniki USG.


Co dalej?

W tym momencie staramy się zaleczyć jak najszybciej zapalenie trzustki, stosujemy antybiotyki oraz specjalna diete low fat. W przeciągu dwóch tygodni zostanie wykonane badanie moczu w celach ustalenia występowania choroby Cushinga u Dżiny, jeśli wyjdzie pozytywny w takim przypadku suczka będzie uzależniona od leków do końca życia. Jest jeden lek na polskim rynku do leczenia tej choroby, jest to Vetoryl, a koszt miesięczny za opakowanie wynosi 480zł. W przypadku gdy Dżina nie zostanie poddana leczeniu czeka ją codzienne męczenie się z dyskomfortem, zmęczeniem i zachłannym piciem wody, które doprowadza do częstego oddawania moczu. JEŚLI jednak badania nie wykażą choroby Cushinga w tym wypadku będzie konieczne wykonanie kolejnych badań by dowiedzieć się co jej jest.


Na ten moment rachunek za weterynarza wynosi 870 złotych w przeciągu tygodnia. Przez pandemię nie jestem w stanie pójść do pracy, przez wstrzymanie przez firmę działalności. Z tego miejsca chciałabym wszystkich bardzo poprosić o wsparcie finansowe w opłacaniu leczenia Dżinki. Psina jest bardzo dzielna, spokojna i cierpliwa, gotowa by przebrnąć przez każde leczenie i się wylizać z każdej choroby, lecz tym razem potrzebuje i też Waszej pomocy. Oczywiście będę aktualizować stan Dżiny i informować o nowych wynikach z kliniki weterynaryjnej byście mogli również być częścią jej walki o zdrowie i dłuższe życie.

Dziękuję bardzo za wszelką pomoc ♥

English below:

Hello everyone

16 years ago my mum saved a little puppy from drowning in a pond in a local park, she was thrown away in a box with no chances of getting away, but my mum was there to save her. We decided to keep her and name her Gina, I was 4 years old then. At first she was terrified, but when surrounded with love of four children she quickly adapted and loved every one of family member. She was always our guardian, helper and a companion. Everyone thought she won't be a big dog when she grows up since she was so tiny as a puppy, but now she weights 90 lbs and turned 16 in April 2020. It's a miracle for such a big dog to live so long, noone believes me when I tell them how old she is because she looked so healthy and energetic. She was until now.


It's have been tough 12 months for Gina. She's been through inflammations, bacteria infections or viruses, even was attacked by another dog and managed to recover in only 2 weeks. However, this time it's way more serious. Starting from Easter Gina has been constantly sick, drinking plenty of water which caused increased urination, excessively panting and looked like she had gained weight even when she had a lot of exercise and supervised food portions. We decided to take her to the vet and check what is wrong with her. After taking a detailed blood test it seemed as she was suffering from inflammation of the pancreas, which can be very dangerous for old dogs. The lipase results were 400% higher than normal. This required immediate treatment - intravenous drip of medicine, antibiotics, anti-inflammatory medicines and special low fat diet. After a week there was still no improvement in Gina's health, she was getting weaker, constant panting wasn't allowing her to sleep and she wasn't willing to go for long walks anymore. We were requested to take her to another veterinary clinic for abdominal ultrasound examination. This indicated enlarged adrenal glands which led us to the Cushings Disease . This disease is most common in small dog breeds like Yorkshire Terrier, but there are cases in large dogs as well. We disscused the ultrasound results with the veterinary doctor and she said it's the most probable situation for Gina since she had been showing the symptoms of Cushing's Disease for a long time and enlarged adrenal glands is one of them. 


What's next?

For now the priority is to cure Gina from inflammation of the pancreas as fast as it's possible, she's taking antibiotics and is on a special low fat diet. In the next two weeks we are going to take her urinary test to determine the occurrence of Cushing's Disease in Gina. If the test will come out as positive for the disease then she will be addicted to the medicines for the rest of her life. There is only one medicine for this disease on Polish market and that's Vetoryl, which will cost around 120$ monthly. If she won't be provided with the medicine she will be in constant feeling of discomfort, tiredness and increased thirst which will lead to increased urination. HOWEVER, in case she won't be diagnosed with Cushing's Disease, she will need to go through many other detailed tests to find out what is happening to her. 


Now the vet bill is over 200$ which is a lot in Poland. It's almost a half of my monthly salary and because of pandemic I'm not even able to work at this moment. From the bottom of my heart I ask you to help my dog to get through this and help me pay for her treatment. She's very brave, calm and patient, she's ready to fight to continue her long and happy life, but she needs YOUR help! I'll be updating you about her situation, so you can be a part of this battle as well. 


Thank you so much for your help! ♥

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 39

 
500 zł
 
Jerzyk
300 zł
 
Matyld
200 zł
 
At Ka
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Kocham Diżnkę
100 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Ewa Szadyn
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!