Życie bywa przewrotne, a jego bieg nigdy nie jest znany dla nikogo. 

I czasem zdarza się tak, że osoba która całe życie niesie pomoc ludziom i zwierzętom sama potrzebuje pomocy. 

Takim przykładem jest Paulina, która nigdy nie potrafiła i nie potrafi przejść obojętnie obok krzywdy, bólu i cierpienia tych dwu jak i cztero nożnych.

A do tego uczy wspaniałej empatii swojego syna Filipa, z którym wspólnie mają pod opieką wiele zwierząt.

Psy, koty, kozy, króliki, kaczki, kury przekrój gatunkowy jest ogromy i wszystkie te zwierzęta są dla nich bardzo ważne.

Jej coroczne urodziny zawsze są w formie charytatywnej, a zebrane pieniądze przekazuje na jakiś cel.

W kręgu zwierzolubów jest bardzo dobrze znana ze swoich licznych akcji pomocowych schroniskom, fundacjom i wielu innym instytucjom prozwierzęcym. 

Organizowała wiele zbiórek, zawoziła wiele razy najpotrzebniejsze rzeczy i zabierała (i wciąż zabiera) ze schronisk psy, które szansy na adopcje już nie miały. Te schorowane i stare, które dzięki niej mogły chociaż na chwilę poczuć co to znaczy dom. 

Los ludzi również nie jest dla niej obojętny. 

Gdy tylko dowiaduje się o jakiejś potrzebie zaraz działa. 

Historia Ludy jest wspaniałym przykładem jakim cudownym człowiekiem o wielkim sercu jest Paulina. 

Gdy Luda potrzebowała pomocy ona bez wahania zorganizowała zbiórkę, załatwiła opał na zimę i z urodzinowych pieniędzy zakupiła samochód, którym Luda może dowozić swoją córkę i syna z Autyzmem, gdzie tylko chce. 

Dziś MY grupka jej przyjaciół chcemy stanąć na wysokości zadania i pomóc Pauli w ciężkich dla niej chwilach. 

W ostatnim czasie życie Pauliny i jej syna się zawaliło.

Przed Świętami Wielkanocnymi okazało się, że elektryka w jej domu jest źle podłączona i prąd uciekał w ziemię co spowodowało wyższe rachunki od paru miesięcy oraz musi spłacić 7 tys zł za prąd, który przez niewiadomo jaki czas uciekał z obiegu.

Spadł na nią nie tylko ten kolosalny rachunek do zapłacenia, ale również wynajęcie koparki, która musiała rozkopać jej ogród oraz elektryk, który podłączył wszystko tak jak się należy. 

Również bardzo przykra i trudna sytuacja rodzinna, o której nie chcielibyśmy pisać gdyż jest to dość intymny aspekt zmniejszył jej budżet domowy. 

Sytuacja ta jest bardzo trudna dla Pauliny, ale przede wszystkim jej syn Filip mocno przeżywa całą sytuację.

Dziś MY wręcz w obowiązku mamy stanąć na wysokości zadania i pomoc tej wspaniałej dziewczynie, bo bez dwóch zdań jest to osoba, która jak mało kto na to zasługuje. 

I mimo tego, że zawsze była samowystarczalna i nigdy nie prosiła o pomoc nie zostawimy jej samej w obliczu tych wyzwań jakie stanęły na jej drodze.

Ma pod swoją opieką wiele stworów po przejściach i w różnych stanach chorobowych, dlatego też potrzebna będzie karma wysokomięsna 

Oraz siano, słoma i pszenica dla zwierzaków gospodarskich.

Wierzymy, że dobro powraca i jest nas tu sporo dlatego wierzymy, że wspólnie doprowadzimy do tego, aby pasek się zazielenił, a w życiu Pauliny i Filipa znów zaświeciło słońce 

W nas siła

Liczymy na Was

Asia

Ewelina i Schronisko dla zwierząt w Gnieźnie