Krytyczna sytuacja Leszka po śmierci Żony!
Krytyczna sytuacja Leszka po śmierci Żony!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 935 zrzutek i zebrali 1 350 301 750 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Update:
https://fb.watch/cDyXvq4ROz/
Nazywam się Leszek Szczepański i kiedyś prowadziłem „normalne” życie, jak większość z Was.
Do 2019 roku wszystko się układało. W tym czasie pracowałem w Samsungu jako ochroniarz i wziąłem kredyt na remont mieszkania. Niestety niedługo po uruchomieniu kredytu zostałem zwolniony i nie mogłem znaleźć pracy. Byłem bezrobotny. We wrześniu 2019 roku moja żona zaczęła chorować. Po wizytach u lekarzy w Poznaniu okazało się, że ma złośliwy nowotwór jelita grubego. Każdą jedną złotówkę przeznaczaliśmy na ratowanie życia żony.
Moja żona Ewa nie pracowała, ponieważ całodobowo zajmowała się naszą chorą córką, która ma mózgowe porażenie dziecięce, nie chodzi. Miała przyznany w związku z tym zasiłek w kwocie 2119 zł/mc. Zasiłek który otrzymywała żona i moja renta inwalidzka 820 zł, nie były w stanie pokryć kosztów leczenia i życia. Same leki przeciwbólowe kosztowały 1500 zł/mc, nie mówiąc o środkach do życia. Ja łapałem się każdej możliwości, brałem kolejne kredyty byle ratować moją żonę. Większość z nas by tak zrobiła… najważniejsze było dla mnie jej życie. Miałem nadzieję, że wszystko się jakoś poukłada...
Moja kochana żona dzielnie walczyła, niestety Ewa przegrała walkę o życie. Pozostałem z dwójką naszych dzieci. Syn ma 16 lat i uczy się obecnie w Technikum, córka ma 28 lat, jest niepełnosprawna i wymaga stałej opieki. Nie jestem w stanie spłacać kredytów które zaciągnąłem na ratowanie życia żony. Sytuacja nasza jest bardzo krytyczna, ponieważ zostaliśmy we troje jedynie z moją rentą inwalidzką (straciłem nogę 32 lata temu) i 500+ na syna. Jestem w trakcie walki o zasiłek dla córki ale odmawiają mi przyznania ze względu na rentę. Komornicy pukają mi codziennie do drzwi, boję się odebrać telefon.
Nie mamy gdzie iść, bo córka jest niepełnosprawna i muszę się całą dobę nią zajmować. Potrzebuję w trybie natychmiastowym zrobić upadłość konsumencką. Będę wdzięczny za każdą jedną złotówkę przelaną na pomoc w zamknięciu tej sprawy, abyśmy mogli dalej żyć już bez strachu, że wylądujemy na ulicy. Kwota zrzutki jest większa o ponad 45% od kosztów przeprowadzenia upadłości. Kwotę tę chciałbym przeznaczyć na pokrycie potrzeb takich jak: bieżące rachunki za prąd, leki, żywność.
Z ogromem wdzięczności za wsparcie,
Leszek Szczepański
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wierzę, że los Pana Leszka i jego dzieci się odmieni 💪
dziękujemy za pomoc. Ale Radość.
„Nadzieja uczy czekać po maleńku…”
❤️❤️❤️