Witam serdecznie wszystkich.

Na początku chciałam wszystkim bardzo podziękować za liczne wpłaty i wparcia oraz udostępnienia, czego się nie spodziewałam. W imieniu Kropcia również ogromne podziękowania. Udało się zrobić Kropciowi tomografię i okazało się, że niestety ma dość wielką przepuklinę na kręgosłupie szyjnym i to właśnie ona powoduje takie problemy z poruszaniem się, sprawia mu ogromny ból. Dlatego dostałam od weta informację, że musi mieć robiony zabieg. Niestety koszt takiego zabiegu to w granicach 5 tys. plus rehabilitacja pooperacyjna, lekarstwa, wizyty. Obecnie Kropek cały czas musi być w klatce i jest na tych samych lekarstwach silnych przeciwbólowych, bo inaczej bez nich się nie da. Ma niedowład przednich łap i podczas chodzenia na załatwienie swoich potrzeb na dwór, przewraca się. Ta choroba atakowała Kropcia znienacka i nagle, a jeszcze nie tak dawno był bardzo radosnym wesołym psem. Jest moim wiernym kompanem. Kropcio jest adoptowany ze schroniska, bo bardzo go pokochałam. Niektórzy mówili, po co leczyć takiego psa, wystarczy go uśpić. Nie, nie zrobię tego i nie odbiorę mu życia. On ma siłę walki i bardzo chce żyć, serduszko ma zdrowe i reszta też, tylko ta przepuklina. Jak jest szansa na wyleczenie to czemu by mu nie pomóc. Bardzo chce dalej żyć i cieszyć się jeszcze życiem, dlatego bardzo proszę o pomoc, wsparcie i jak również o liczne udostępnienia, wszystko dla mojego kochanego psa. Został porzucony i prawdopodobnie nie miał łatwego życia a teraz znalazł szczęście u nas to zaatakowała go paskudna choroba :(.

Operacja ma być pilna, więc mam nadzieję, że uda nam się wspólnymi siłami uzbierać kwotę.

Mam również nadzieję, że proszę ostatni raz.

Z góry bardzo dziękuję za każdą złotówkę i wsparcie.