iMin Pyza już po kastracji i zaszczepiony dwoma dawkami na kocie choroby a także ma założony czip.

Kotki zostały zaszczepione pierwszą dawką, dostały swoje książeczki.

Szylkretka została wykastrowana 17 stycznia, dochodzi do siebie .Oprócz tych uratowanych kotków do adopcji mamy w domu jeszcze 3 swoje w tym jeden chory leczony. Kochani prosimy o domek dla kotków ,może ktoś nas wesprze grosikiem albo karmą.

Ma dobry apetyt, dużo odpoczywa. Powoli zaczyna się znowu bawić

Dokarmiamy również kilka kotków , zostały im zrobione domki na zimę. Szary burasek jest miziastym kotkiem ,może ktoś też mu da domek .Kotka z białymi łapkami została wykastrowana .Potrzebujemy dla nich jedzenia.

Znalezione w złym stanie, chore, wychudzone, zziębnięte.

Nie mogliśmy ich tak zostawić, na pewną śmierć.

3 kociaki, jeden kilkumiesięczny oraz duży młody kot bardzo ,bardzo chory i strasznie chudy , zostały przez nas wyłapane.

Wszystkie kotki z kocim katarem a duży nie dość że bardzo chory to jeszcze wszoły ma ,jak ktoś mógł nie widzieć tak chorego kotka który siedział pod balkonem .Koki zostały zbadane i zaopatrzone w antybiotyk.

Kotki zostały zakropione oraz 2 krotnie odrobaczone.

Kotki na chwilę znalazły ciepłe miejsce, po wyleczeniu chciałyby mieć swój domek .

Dług u weterynarza to już 460 złotych, a czekają nas jeszcze szczepienia. Nie wiemy czy i jak damy rade za to wszystko zapłacić

Nikogo nie obchodzi koci los ,sami je karmimy i leczymy ,Mamy otwarty rachunek u weterynarza który trzeba będzie zapłacić.

Koty na raz jedzą puszkę 400g, dziennie nawet 5 puszek.

Prosimy o wsparcie abyśmy mogli kotkom zapewnić lepsze życie .

Zapłacić rachunek za leczenie i znależć domek w innym wypadku kotki będziemy zmuszeni wypuścić w miejsce bytowania .

Nie mam u siebie miejsca gdyż mam swoje 3 kotki w tym dwa pofipowe i jeden leczony aktualnie.

Przez ostatni rok mieliśmy wiele wydatków związanych z kotami, ratowanie kolejnych bezdomniaków jest dla nas niezwykle ciężkie.