Pomóż zdiagnozować i wyleczyć Mańka! Zapewnijmy mu godną starość
Pomóż zdiagnozować i wyleczyć Mańka! Zapewnijmy mu godną starość
Nasi użytkownicy założyli 1 226 724 zrzutki i zebrali 1 349 630 500 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności7
-
Oddaliśmy kał do badania na wiele różnych pasożytów, czekamy na wyniki. Maniek dostał też przyjemniejszy dla oka kołnierz, jest szczęśliwszy i mniej mu przeszkadza :)
W piątek mamy badania oraz usuwamy zęby.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Maniek to 11-letni wykastrowany kot, adoptowany ze schroniska. Już od małego był dużym kotem i miał spory apetyt. Zawsze ważył dużo ze względu na swoją wielkość, zwykle około 6 kg. Dziś jest już prawie 9kg...dlaczego?
Jakiś czas temu na badaniach kontrolnych krwi okazało się, że wyniki tarczycy wyszły sporo za niskie. Stwierdzono, że Maniek ma niedoczynność tarczycy, co jest bardzo rzadkim schorzeniem u kotów. Przepisano mu leki, po jakimś czasie wyniki unormowały się, dzięki czemu mogliśmy odstawić tabletki. Niestety, ale to nie jest koniec tego wątku, bo to chyba nie była niedoczynność tarczycy.
Później kot zaczął trochę grubnąć, mimo że ciągle jadł to samo. Na początku nas to nie zaniepokoiło, uznaliśmy że jest to winą jego większego lenistwa.
Maniek mniej się rusza, więcej śpi i coraz bardziej grubnie. Pewnego tygodnia zaczęliśmy monitorować codziennie jego wagę - okazało się, że w tym czasie przybrał aż 0,5kg. I tak z wagi 6,5kg zrobiło się 8,300...
W tym samym czasie zaczęły pojawiać mu się guzki w różnych miejscach na ciele, łatwo się przemieszczały, czasem znikały. Dostał na nie steryd, który mu pomógł, jednak później znowu zaczęły się pojawiać.
Oprócz tego, pojawiła mu się dziwna ranka na brzuchu, bez powodu. Zaczęła coraz bardziej źle wyglądać, nie goiła się.
Stwierdziliśmy, że te wszystkie guzki, jego ospałość, wzrost wagi i rana są mocno niepokojące, postanowiłyśmy zrobić mu komplet badań. Dodatkowo zrobiłyśmy badanie moczu, ponieważ niedawno zaczął dłużej i więcej sikać.
Okazało się, że nasze obawy były słuszne. Badanie kortyzolu z obciążeniem było właściwym tropem.
Na razie wszystko wskazywało na cushinga albo chorobę addisona, jednak nie możemy znaleźć przyczyny. Przed nami jeszcze trochę badań przed końcem diagnozy a potem trzeba będzie podjąć się kosztownego leczenia.
Niestety, ale los się do nas nie uśmiechał wcześniej, jestem świeżo po wyleczeniu nowotworu, w związku z czym udźwignięcie tego samemu jest bardzo trudne.
Nigdy nikogo nie prosiłam o pomoc, jednak teraz zwyczajnie jej potrzebujemy.
Dziękujemy za wsparcie razem z Mańkiem. Wszystkie paragony i karty wizyt będziemy umieszczać w aktualnościach.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!