Złotooka Bianca | DT Kotanie
Złotooka Bianca | DT Kotanie
Nasi użytkownicy założyli 1 226 834 zrzutki i zebrali 1 350 024 343 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Aktualizacja 15/07
Bianca jest w końcu po pierwszym szczepieniu, biega bez ubranka z zagojoną raną na brzuszku i już niedługo będzie gotowa do adopcji :) Intensywnie szukamy domu!!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Cześć! Long time no tymczas, ale koty zawsze jakoś zadbają o to, żebyśmy się nie nudziły ;)
Wczoraj wieczorem pędem wypadłyśmy z domu, kiedy dowiedziałyśmy się, że jeden z dokarmianych przez nas działkotków wpadł pod samochód i jest pod opieką polikliniki - na miejscu na szczęście udało nam się uzyskać informację, że został przewieziony do schroniska i powoli dochodzi do siebie, a po powrocie do zdrowia wróci na miejsce bytowania.
Tymczasem my do domu wróciłyśmy z... pożyczonym transporterkiem. W łazience zamieszkała KICIA, która nie ma jeszcze imienia. Została znaleziona przy drodze w lesie i nie chciała się odkleić od znalazcy, więc przyjechał do polikliniki prosić o pomoc i nie umiałam odmówić temu małemu pyszczkowi ze złotymi oczami.
Jest w wieku między 6 a 8 miesięcy, głodna, wesoła i domagająca się uwagi. Ma w dolnej części grzbietu symetryczne wyłysienia i wydaje się, że sama wygryza sobie sierść - może to być świąd po inwazji pcheł lub ból po urazie, będziemy to weryfikować. Nie podobają jej się dźwięki kotów za drzwiami, ale może z czasem się z nimi oswoi. Jest po pierwszej wizycie weterynaryjnej - chipa oczywiście brak, uszy, oczy i zęby czyste, dostała spot-on na pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne, udało się pobrać krew do podstawowego badania i za kilka dni otrzymamy też wynik PCR pod kątem FIV i FeLV. Planujemy za niedługo szczepienie i zabieg kastracji...bo jak się okazało, już dzisiaj dostała rui.
Karmimy, bawimy, tulimy i bardzo liczymy na Wasze wsparcie dla niej <3 Początki na tymczasie zawsze są kosztowne (na dzień dobry na badania i leczenie poszło już 500zł), a trzeba będzie zabezpieczyć jej potrzeby życiowe i zdrowotne na najbliższy czas. Na pewno potrzebujemy też lepszego transporterka, bo ten rozpada się w rękach i stąd te urocze kokardki ;)
Podsumowanie kosztów:
- pierwsza wizyta z oceną jej stanu zdrowia, badaniami krwi i PCR na FIV/FeLV, podaniem spot-onu na pasożyty wewnętrzne oraz zewnętrzne - 499zł
- wyprawka w postaci porządnego transportera, zabawek - 120zł
- microchip i jego rejestracja w bazie SafeAnimal - 100zł
- kastracja - 50zł (cena leków) + 80zł kontrola związana z rozlizaniem szwów
- szczepienie 1 dawka - 55zł (cena preparatu)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!