id: c33449

Leczenie i rehabilitacja Grzegorza

Leczenie i rehabilitacja Grzegorza

Nasi użytkownicy założyli 1 226 986 zrzutek i zebrali 1 350 383 339 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć!

Mam na imię Grzesiek i mam 35 lat.



Moja historia z walką o zdrowie zaczęła się w 2019r. w szpitalu w Warszawie. Przeszedłem liczne zabiegi operacyjne stawu biodrowego- prawego z obustronnymi zmianami zapalnymi w płucach o niejasnym pochodzeniu. Stosowano liczną antybiotykoterapię, z powodu licznych i nawracających stanów zapalnych stawu biodrowego, jednakże nie przynosiła ona większych efektów, w wyniku czego mój stan zaczął się pogarszać. I tak moja batalia o zdrowie toczyła się na przemiennie z ciągłymi pobytami w szpitalach mających na celu ciągłe czyszczenie i usuwanie panewki biodrowej.

Lekarze stwierdzili również, że występują parametry niewydolności nerek, następnie wykonano mi test na obecność gruźlicy, jak się okazało w późniejszym czasie był on pozytywny.

W międzyczasie wykonano u mnie badania klatki piersiowej, w której jasno lekarze wskazali na wysokie parametry stanu zapalnego. Mój stan od tego momentu był bardzo ciężki, zostałem przeniesiony pilnie na oddział chorób płucnych. Choroba postępowała, a ja stawałem się coraz słabszy i miałem stwierdzoną niewydolność oddechową, mój stan z dnia na dzień stał się krytyczny a ja zostałem wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i leżałem podłączony pod respirator.

Lekarze nie dawali mi żadnych szans na przeżycie, ale moja wola walki i mój organizm był na tyle silny, że zaczął walczyć. Przez prawie 3 miesiące moja rodzina nie miała ze mną żadnego kontaktu i pozostawała w ciągłej obawie o to, że mój stan nie ulegnie poprawie.

Po wybudzeniu ze śpiączki, lekarze poinformowali mnie o, tym że mój organizm zaatakowała bakteria TBC z licznymi i wielomiejscowymi lokalizacjami, która została potwierdzona bakteriologicznie oraz genetycznie. Panewka mojej prawej nogi została całkowicie usunięta, a w wyniku zarażenia bakteriologicznego doszło do porażenia nerwów strzałkowych z osłabieniem siły mięśniowej kończyn dolnych i tak z dnia na dzień stałem się osobą niepełnosprawną sparaliżowaną od pasa w dół.



Jako młody mężczyzna, mąż i ojciec dwójki dzieci bardzo pragnę powrócić do pełni zdrowia, a jest to możliwe tylko dzięki leczeniu i ciągłym rehabilitacją.

Zbieram środki potrzebne mi do wypożyczania specjalistycznego sprzętu rehabilitacyjnego, leczenia farmakologicznego oraz licznych wizyt lekarskich i konsultacji, które usprawnią mój powrót do normalnego życia.

Bez waszych dobrych i szczodrych serc nie będę w stanie samodzielnie powrócić do zdrowia i sprawności ruchowej.


Jest to moje wielkie marzenie a Wy możecie mi w tym pomóc!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 112

preloader

Komentarze 4

 
2500 znaków