Poznajcie kotkę Męlę.

Jej opiekunka to starsza i schorowana osoba, która ma problem z poruszaniem się. Całe życie opiekowała się bezdomnymi kotami oraz miała stadko swoich. Kilka dni temu gdy ją odwiedziłam by przynieść jej leki zauważyłam, że jej kotka Mela ma ogromnego guza na szyi. Kotka cierpi i czuje ból oraz często go wylizuje. Wylizywanie spowodowało wielką ranę. Gdy to zobaczyłam natychmiast umówiłam się do weterynarza. Jestem już po wizycie. Kotka dostała antybiotyk i leki przeciwzapalne by zatrzymać zakażenie rany oraz środki na odrobaczenie. Konieczne też było zrobienie jej morfologii i biochemii by stwierdzić czy jest jej stan pozwala na przeprowadzenie operacji usunięcia guza. W sumie razem z operacją, która ma odbyć za tydzień leczenie będzie kosztowało ok. 700 zł. Jestem osobą w tej chwili bezrobotną ale pomagam zwierzakom jak tylko natknę się na jakiegoś potrzebującego. Uprzejmie proszę Was, ludzi z empatią o pomoc w opłaceniu leczenia tej chorej kici. Każdy grosz na wagę złota.