Pan Jan, wieloletni działacz polonijny i społeczny mieszkający w Kanadzie, żołnierz września 1939 roku, weteran armii polskiej we Francji, 9 kwietnia skończył 104 lata! Z tej okazji zamierzamy wybrać się do niego z wizytą i nagrać wywiad opisujący historię jego życia, by zachować ją dla potomnych. Pan Jan od lat 40. nie był w Polsce! Razem chcemy choć trochę przybliżyć go do ukochanej Ojczyzny.

Co chcemy zrobić?

Razem z Waszą pomocą zadbamy o to, by uwiecznić historię Pana Jana, bohatera, który na to zasługuje! W tym celu wyślemy do Kanady grupę 4 osób, odpowiedzialnych za nagranie i spisanie wywiadu. Chcemy także wręczyć Panu Janowi drobne podarunki od wdzięcznych rodaków. To jednak nie wszystko! Korzystając z okazji, zamierzamy również udać się na grób podpułkownika Adama Misiaka, żołnierza wojsk polskich, działacza narodowego, a także działacza polonii kanadyjskiej.

Dlaczego?

Ponieważ Pan Jan, Polak urodzony we Lwowie, 9 kwietnia będzie obchodził swoje 104 urodziny! Człowiek, który całe swoje życie poświęcił na zaangażowanie w sprawy społeczne, patriotyczne oraz narodowe służąc Ojczyźnie i narodowi polskiemu, dziś jest niemal zapomniany. Właśnie my stanowimy jego jedyny kontakt z Ojczyzną!

Co Ty możesz zrobić?

Wesprzyj zrzutkę dowolną kwotą! Każda choćby najdrobniejsza wpłata przybliża nas do zadbania o to, by pamięć o tym wyjątkowym bohaterze nie zaginęła. Wpłać darowiznę, udostępnij ją na swoich profilach w mediach społecznościowych i zachęć do wpłaty swoich bliskich i znajomych!

6 maja założyliśmy również grupę z licytacjami, aby wesprzeć zrzutkę.

Jaki jest nasz cel?

Nasz cel to zebrać 30 tysięcy złotych. Ta kwota pomoże nam wysłać do Kanady małą grupę, która uwieczni historię Pana Jana i zadba o to, by została zachowana dla potomnych. Pan Jan żyje skromnie, gdyż całe oszczędności swojego życia przeznaczył na ratowanie chorej żony. Chcemy przygotować dla niego sporą paczkę z polskimi produktami oraz zakupić profesjonalną lupę – Pan Jan jest bowiem aktywny, ale ma znaczne problemy ze wzrokiem przez co z trudnością przychodzi mu czytanie.

Na co wydamy zebrane pieniądze?

500 zł – to szacowana cena jednego testu COVID. Na ten moment nie wiemy jak rozwinie się sytuacja związana z pandemią, dlatego bierzemy pod uwagę fakt, że będziemy musieli wykonać testy, które umożliwią nam podróż.

1000 zł – za tę kwotę zlecimy profesjonalny montaż materiału na temat historii Pana Jana.

2000 zł – za tę kwotę zakupimy lupę do czytania oraz przygotujemy paczkę polskich produktów dla Pana Jana. Nasz rodak wielokrotnie podkreślał, że tęskni za prawdziwym, polskim chlebem. Paczka została już do niego wysłana! Zamówiliśmy już także mszę św. u naszej Matki na Jasnej Górze w 104. rocznicę urodzin Pana Jana.

3000 zł – to szacowany koszt przelotu z Polski do Kanady.

Przewidujemy wkład własny, ale jako organizacja młodzieżowa nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich kosztów, dlatego prosimy o Wasze wsparcie!

Darowizny dokonać można także poprzez przelew tradycyjny:

Tytuł: Darowizna na działania statutowe, cel szczegółowy: Wywiad z Bohaterem

Odbiorca: Stowarzyszenie Młodzież Wszechpolska

NR KONTA: 64 1020 1097 0000 7302 0100 9141

ODDZIAŁ 3 W WARSZAWIE

KOD SWIFT: BPKOPLPW

Chcesz zrobić jeszcze więcej?

Każda wpłata ma znaczenie! Także i Ty możesz zostać patronem naszej wyprawy! Jesteś przedsiębiorą? Prowadzisz firmę? Jeśli możesz zaoferować nam inne rodzaje wsparcia skontaktuj się z nami mailowo: [email protected]

Co dalej?

Materiał, który uda nam się nagrać, zostanie zmontowany, a także spisany w formie artykułów, które będziemy rozpowszechniać wszelkimi kanałami, aby wieść o polskim Bohaterze rozeszła się nie tylko na całą Polskę, ale i świat!

Krótki biogram - poznaj historię Bohatera!

Pan Jan urodzony we Lwowie, już od młodych lat był zaangażowany w inicjatywy społeczne, patriotyczne i narodowe. Zasiadał we władzach licznych organizacji w Okręgu Lwowskim takich jak m.in. Akademickie Koło Towarzystwa Szkoły Ludowej, Narodowa Demokracja Okręgu Lwowskiego, a także Młodzież Wszechpolska. Szczegółowe informacje znaleźć można na stronie Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej: https://idmn.pl/index.php/2020/11/28/jeden-z-ostatnich-zyjacych-narodowcow-artykul-wojciecha-turka/

Wybuch wojny zastał go na 3 roku studiów. Po inwazji sowietów, pod koniec września 1939 roku, przez Rumunię, Jugosławię i Grecję przedostał się do Francji, gdzie wstąpił do Armii Polskiej pod dowództwem gen. Sikorskiego, gdzie służył jako zastępca dowódcy plutonu w 2 Dywizji Strzelców Pieszych. 20 czerwca w obliczu klęski, jego oddział wycofał się do Szwajcarii, gdzie został internowany. W Szwajcarii miał okazję dokończyć studia ekonomiczne uzyskując odpowiednik dzisiejszego stopnia magistra. W maju 1945 roku przedostał się do Francji i zgłosił się do Armii Polskiej pod dowództwem brytyjskim. Przeniesiony do Szkocji uzyskał urlop w celu podjęcia studiów na Oxfordzie. Po zapoznaniu się z ustaleniami jałtańskimi postanowił pozostać na emigracji. Pracował w komitecie pomocy socjalnej Polakom w Niemczech, następnie w Banku Pocztowym w Londynie.

W 1951 roku wyemigrował do USA, gdzie podjął się pracy w banku, jednak zrezygnował z niej na rzecz lepiej płatnej pracy jako robotnik w odlewni stali. Decyzja ta spowodowana była koniecznością pomocy rodzinie w Polsce, gdyż jego ojciec został aresztowany przez aparat represji PRL. Przez cały okres emigracji udzielał się w organizacjach polonijnych, pisząc do lokalnych gazet lub pracując w Komitecie Wolna Europa. Po przejściu na emeryturę w 1981 roku przeprowadził się do domu rodzinnego żony w Kanadzie, gdzie wiedzie skromne życie.