To początek wiersza afgańskiego poety, którego nazwiska nie pamiętam. Miałam kilkanaście lat. Słowa, które są jak pieczęć na moim sercu. O Kazemie i jego fotografiach myślę-to poeta i jego poezja. Na Licytacjach na rzecz ludzi na/z zagranicy wystawiamy jego prace- zapraszamy. Nie jest łatwo prosić o wsparcie, kiedy chcesz pracować. Czasem jednak nie ma wyboru, kiedy nie ma pracy, a musisz utrzymać rodzinę. Kraj, w którym mieszka nie jest bezpieczny dla nikogo. Artyści należą do grupy najbardziej zagrożonych.

11.05.2023 aktualizacja- Kazem utrzymuje swoich starszych rodziców i młodszą siostrę. Zbieramy nie tylko na przetrwanie w miejscu, gdzie obecnie przebywają, ale mam nadzieję, że wreszcie na to, by mogli ruszyć w drogę... On jest na liście do humanitarnej ewakuacji, ale musi dotrzeć do miejsca, skąd go można go zabrać. Musi też zostawić rodzinę w miejscu bezpiecznym...Mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach uda się zebrać taką kwotę, która na to pozwoli.