ODBUDUJMY dom dla Mishi
ODBUDUJMY dom dla Mishi
Nasi użytkownicy założyli 1 226 679 zrzutek i zebrali 1 349 366 886 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
EDIT (18.12.2020): Mamy dobre wieści, materiały budowlane (bloczki ze starego koralowca, żwir, piasek i cement) zostały już zakupione. Przedwczoraj (16.12.2020) rozpoczęto kopać rowki pod fundamenty, wczoraj (17.12.2020) zrobiono specjalne wylewki cementowe na dnie rowków fundamentowych, dzisiaj (18.12.2020) od rana fundi Macongo muruje (tam są fundamenty murowane) fundamenty. Wkrótce pokażemy Wam zdjęcia dokumentujące powstawanie nowego domu dla Mishi.
EDIT (10.12.2020): Podjęliśmy decyzję, że odbudujemy ten dom w trwalszej technologii. Ściany będą z bloczków wyciętych ze starej rafy koralowej (popularny tam materiał budowlany), dach będzie z blachy. Koszt ścian (bez tynków), podłóg (sama wylewka betonowa), okien, drzwi oraz dachu (bez sufitów oddzielających pomieszczenia od dachu) wyniesie ok. 15.000 zł.
W ZWIĄZKU Z POWYŻSZYM PODNIEŚLIŚMY KWOTĘ NA ZRZUTCE Z 5.000 NA 15.000 ZŁ
EDIT (8.12.2020): W związku z dużym powodzeniem tej zrzutki zastanawiamy się nad zmianą technologii odbudowy domu małej Mishi, z dotychczasowej (patyki, glina, liście palmowe), na bardziej nowoczesną i trwałą (bloczki ze starej rafy koralowej, blacha). Szacujemy, ze na tą nową formę inwestycji potrzebujemy co najmniej 15 tys. zł - mamy nadzieję, że się uda. :)
Ima – piękna młoda kobieta, matka czteroletniej Mishi (ur. luty 2017 r.), oczekująca narodzin swojego kolejnego dziecka… od dwóch dni bezdomna po pożarze skromnego domu, który zbudował dla nich Sienu – jej mąż.
Pamiętam bardzo dokładnie dzień, kiedy spotkałam Imę po raz pierwszy. Tak niewiele wiedziałam wtedy o Kenii. Było to kilka godzin po narodzinach jej córeczki Mishi. Ima siedziała w domu swoich rodziców na klepisku, w pięknej turkusowej sukience, z dzieciątkiem powitym w kangę, a ja nie potrafiłam powstrzymać łez, widząc warunki w jakich żyją. Potem Kenia odkrywała przede mną swoje kolejne karty, jedna z tych kart zapisana jest przez tę młodą kobietę i jej rodzinę. Widzieliśmy jak powstawał skromny gliniany dom, kryty palmowymi liśćmi zwanymi makuti, widzieliśmy, jak zakładali skromny ogródek z kilkoma krzewami manioku i kukurydzy. Założyliśmy im panel słoneczny i kupiliśmy materac, Ima dostała od nas rower, bo dom położony jest daleko od drogi i centrum wsi, pamiętam ich radość z drewnianego łóżka, które kupili ogromnym wysiłkiem… Dwa dni temu (tj. 3.12.2020 r.) stracili wszystko… Obecnie Ima z córeczką mieszka w bardzo przeludnionym domu rodziców (11 osób i dwie izby), zaś Sienu pomieszkuje kątem u przyjaciół. Ogień pochłonął doszczętnie dach, niszcząc również jego konstrukcję. Drewniane elementy, na których opierały się gliniane ściany domu, również zostały bardzo nadwyrężone. Właściwie tylko glina ze ścian nadaje się częściowo do wykorzystania.
Rodzina ta nie ma szans podźwignąć się z tej tragedii bez naszej pomocy. Pomóżmy zatem odbudować dom dla Imy, Sienu i Mishi. Dajmy szansę, aby ich dziecko, które przyjdzie na świat w styczniu 2021 r., miało dom. Odbudujmy nadzieję, podzielmy się odrobiną tego, co mamy… za ok. 5.000 zł Sienu zdoła odbudować gliniany dom z dachem z liści palmowych, jeśli uda zebrać się więcej, może choć dwie ściany będą murowane, a może uda nam się wspólnymi siłami spełnić marzenie o dachu forewer, czyli z blachy…
Zdjęcia w przypadkowej kolejności, poznajcie zatem Imę i jej rodzinę. Pomóżcie, podzielcie się nadzieją, otwórzcie swoje serca.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dom dla Mishi jest już gotowy - bardzo dziękujemy wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Teraz jesteśmy na etapie wyposażania domu, bo wszystko doszczętnie spłonęło.
Trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia! Oby się udało odbudować dom.
Pozdrawiamy z Podkarpacia. Jola, Łukasz Kuba, Paula i Karolinka ;)
Jesteśmy już prawie na finiszu:
https://www.facebook.com/KenyaAsanteSanaPolska/posts/2968386823382192
Mamy dobre wieści, materiały budowlane (bloczki ze starego koralowca, żwir, piasek i cement) zostały już zakupione. Przedwczoraj (16.12.2020) rozpoczęto kopać rowki pod fundamenty, wczoraj (17.12.2020) zrobiono specjalne wylewki cementowe na dnie rowków fundamentowych, dzisiaj (18.12.2020) od rana fundi Macongo muruje (tam są fundamenty murowane) fundamenty. Wkrótce pokażemy Wam zdjęcia dokumentujące powstawanie nowego domu dla Mishi.
W dniu wczorajszym (tj. 14.12.2020 r.) kupiliśmy już dwie ciężarówki bloczków wyciętych ze starej rafy koralowej oraz piasek na budowę. Dzisiaj rozpocznie się wytyczanie i kopanie rowków pod fundamenty nowego domu dla Mishi. Dzisiaj też zostanie zakupiony cement oraz żwir. Można powiedzieć, że budowa ruszyła na dobre. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za to, że ta rodzina będzie mogła niedługo zamieszkać w solidnym, nowym domu :)
W związku z dużym powodzeniem tej zrzutki zastanawiamy się nad zmianą technologii odbudowy domu małe Mishi, z dotychczasowej (patyki, glina, liście palmowe), na bardziej nowoczesną i trwałą (bloczki ze starej rafy koralowej, blacha). Szacujemy, ze na tą nową formę inwestycji potrzebujemy co najmniej 15 tys. zł - mamy nadzieję, że się uda. :)