Witajcie. Jestem Filip. Na moje szczęście urodziłem się zdrowy, miałem 2,5 roku, które wykorzystał najlepiej jak mogłem. Mama mówi, że żyłem pełną parą. Niestety dla np NFZ    i niektórych organizacji to że urodziłem się zdrowy, nie mam raka, a tylko uległem wypadkowi nie komunikacyjnemu (porażenie prądem) zamyka niektóre drogi przede mną.
Chcę żyć i cieszyć się życiem, na tyle na ile mogę. Możesz mi w tym pomóc...

Filip ma teraz 13 lat. Niestety jest niepełnosprawny. Nie chodzi, nie porusza się,nie mówi, nie je buzią, ale wszystko widzi, słyszy i rozumie. Jak na swój wiek jest mały i chudy, ale ma wielkie serce i zaraża Wszystkich miłością. Dzielnie walczy z przeciwnościami losu i nie poddaje się. Miał to szczęście, że przez pierwsze 2,5 roku był zdrowy. Żył pełnią życia, nie miał czasu na spanie w ciągu dnia. Lubił przygody, lubił jak coś się działo. Był mądrym i zdolnym chłopcem, który rozmawiał z bratem w brzuchu mamy i nie mógł się doczekać, żeby pokazać mu cały świat.
Niestety los chciał inaczej. W wieku 2,5lat miał nieszczęśliwy wypadek, został porażony prądem. Jego małe serduszko zatrzymało się... był reanimowany, lekarze już wypisywali akt zgonu. Ale on, na przekór światu, nie poddał się, niestety już nie wrócił do pełni zdrowia. Cudem jest to, że żyje. Potrzebuje dodatkowej osoby do funkcjonowania. Do przemieszczenia, do przebierania, do karmienia, do odsysania. Jak każdy z nas ma gorsze dni, ale uśmiecha się zapewne częściej niż większość z nas. Nie lubi leżeć, cały czas lubi jak coś się dzieje. Lubi przygody, fakt nie chodzi po płotach i nie rzuca kamieniami, ale "chodzi" do kina i na koncerty (nie dziecięce), lubi wycieczki samochodowe, lubi ludzi którzy się go nie boją, lubi Harrego Pottera i Władcę Pierścienia.
Dzielnie ćwiczy, nie marudzi, wie że rehabilitacja jest mu bardzo potrzebna, lubi wyzwania. Niestety rehabilitacja na NFZ jest tylko 1 raz w tygodniu, co jest bardzo, bardzo mało. Prywatne zajęcia, rehabilitacje są finansowane z 1%, niestety z roku na rok jest coraz mniej wpłat. Dodatkowo na część terapii nie ma faktur i w wziązku z tym nie można tego rozliczyć z 1%.
Wiemy, że dobre efekty daje terapia komórkami macierzystymi.Takie komórki odbudowują zniszczone tkanki. Leczenie komórkami macierzystymi może skutkować polepszeniem zakresu ruchów, koordynacji, wzroku, upośledzenia umysłowego, siły mięśniowej, spastyczności, epilepsji, połykania, mowy i innych.

Tu mnie znajdziecie

https://www.facebook.com/Czterykolorycom?fref=nf