Na powrót Andrzeja do życia jakie znał i kochał
Na powrót Andrzeja do życia jakie znał i kochał
Nasi użytkownicy założyli 1 226 834 zrzutki i zebrali 1 350 023 685 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Czasem w życiu bywa tak, że trzeba schować dumę do kieszeni i poprosić o pomoc.
Proszę Was dziś o pomoc, nie dla siebie, a dla mojego męża.
Na skutek wypadku, który przeżył 15 lat temu, usunięto mu wtedy 100 cm jelita cienkiego.
Niestety po latach okazało się, że zrosty objęły całe pozostałe jelito cienkie, które lekarze musieli usunąć, ratując mu tym życie. Przypłacił tę operację dwutygodniowym pobytem na OIOM-ie, będąc w śpiączce, ale walcząc o życie ostatkiem sił, przechodząc w międzyczasie kolejne 4 operacje.
Wszyscy wiemy, że bez jelita cienkiego trudno żyć.
Od operacji jest odżywiany pozajelitowo oraz ma ileostomię, czyli dziurę w brzuchu (przez którą wypływają soki żołądkowe), którą zabezpiecza woreczek stomijny.
Oznacza to również, że specjalne jedzenie w płynie jest wprowadzane bezpośrednio przez dojście centralne do żyły.
W tej chwili odbywa się to grawitacyjnie, tzn. worek z jedzeniem wisi na stojaku, do którego
podpięty jest Andrzej od 18 do 22 h na dobę. To całkowite wykluczenie z życia. Trudno zrobić cokolwiek będąc dosłownie przywiązanym do jednego miejsca.
Nie ma mowy o ruszeniu się z domu, nawet wizyta u lekarza jest problemem.
Istnieje rozwiązanie, na które po prostu nas nie stać.
To pompa, przez którą podaje się jedzenie z worka. Można ją włożyć do plecaka i prowadzić w miarę normalne życie.
Niestety pompa oraz jej osprzęt nie jest refundowany.
Sama pompa kosztuje ok. 4000-5500 zł i to jest wydatek jednorazowy. Niestety osprzęt (wężyki, końcówki, przegląd, konserwacja itd.) to koszt ok. 1000-1300 zł miesięcznie.
Nie ma możliwości wypożyczenia takiej pompy, nasz system refundacyjny przyznaje ją tylko osobom uczącym się i czynnym zawodowo.
Ludzie, którzy na skutek ciężkiej i przewlekłej choroby zostali wykluczeni z życia zawodowego, są również wykluczani z życia rodzinnego oraz społecznego.
To samo dotyczy woreczków stomijnych, past mocujących oraz środków ochrony skóry.
To środki refundowane w minimalnych ilościach (jeden woreczek na 2 doby , a ilość pasty, wystarczy na tydzień przy wykorzystaniu jednego przysługującego woreczka).
Niestety Andrzej ma bardzo zdeformowany brzuch po tych operacjach i woreczki po prostu nie chcą się trzymać. Potrzebujemy ich czasem 2 na dobę, a czasem 4. Nie ma reguły oraz magicznego sposobu ich przymocowania.
Rehabilitacja wzmacniająca mięśnie również nie jest refundowana dla osób z ileostomią oraz żywieniem pozajelitowym.
Po co, skoro i tak siedzą w jednym miejscu przypięci do worka na stojaku.
Do szpitala wszedł na własnych nogach pracujący i wysportowany człowiek, a po 65 dniach wyszedł człowiek bez jelita, bez możliwości normalnego odżywiania, przywiązany do stojaka już do końca życia i bez możliwości powrotu do pracy.
Na FB została uruchomiona grupa licytacyjna. Jeśli szukacie ciekawych książek i nie tylko, serdecznie zapraszam.
Jeśli macie ochotę, wystawić cos na licytację, będziemy wdzięczni z całego serca.
https://www.facebook.com/groups/przyjacielekrainyslowa
Dlatego zwracam się do Was o pomoc.
Będę wdzięczna za każdą formę wsparcia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymaj się Panie Andrzeju
Kolejna wpłata i powodzenia!
Trzymajcie się dzielnie!
wpłata za wylicytowaną książkę Strażnik Piekła
Konsultacja pisarska