Rehabilitacja i leczenie Miłosza
Rehabilitacja i leczenie Miłosza
Nasi użytkownicy założyli 1 226 928 zrzutek i zebrali 1 350 289 077 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Udało się! Od połowy sierpnia przekazaliście naszej rodzinie ogromną dawkę wsparcia i dzięki wam będziemy mogli spełniać marzenia o lepsze jutro dla Miłosza. Nasza inicjatywa "Góry dla Miłosza" wzbudziła mnóstwo pozytywnych reakcji. Jesteśmy świadkami czegoś niezwykłego, co osiągnęło wymiar o wiele większy niż zakładaliśmy na początku projektu. Udowodniliśmy razem, jako rodzina, że warto sięgać wyżej. Po raz kolejny pokazaliście, że ludzka dobroć i chęć pomocy nie znają granic. Cieszymy się, że potraficie myśleć o innych i dzielić się dobrem. Bo to dobro zawsze wraca. Chcemy złożyć ogromne podziękowania wszystkim uczestnikom wyzwania charytatywnego #gorydlamilosza za udział i wytrwałość.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Projekt "Góry dla Miłosza" wciąż trwa. Nasz syn dokonał niemożliwego, jako najmłodszy pokonał w sierpniu 2019 roku Mały Szlak Beskidzki jednak aby w przyszłości mógł być samodzielny, potrzebna jest ciągła, kosztowna rehabilitacja.
Proszę Was o wpłaty, polubienia, komentarze, udostępnienia. Pamiętajcie o tym, że pomagając w akcji #gorydlamilosza, sprawiamy że świat, w którym żyje Miłosz, staje się dla niego bardziej przyjazny. Nawet najmniejsza pomoc jest cegiełką, która buduje lepszą przyszłość dla naszego dziecka.
Dzięki lekarzom i aparaturze żyje, mogłam usłyszeć upragnione słowo „mama”, zobaczyć jego pierwsze kroki, zdobywać razem górskie szczyty.
Walka o życie i zdrowie Miłosza, który urodził się jako skrajny wcześniak w 27 tygodniu ciąży, nie skończyła się wraz z jego wyjściem ze szpitala po prawie 6 miesiącach. Wręcz odwrotnie, wtedy dopiero zaczęła się na dobre, nadal trwa i pewnie nigdy się nie skończy.
Aby syn mógł się rozwijać, nadrabiać stracony czas oraz różnice w rozwoju potrzeba jest olbrzymiej determinacji i siły Miłosza oraz naszej, rodziców.
Nadal wymaga stałej kontroli wielu lekarzy specjalistów (neurologa, okulisty, neurochirurga, itd.) oraz systematycznej terapii logopedycznej i rehabilitacji.
W kolejnych miesiącach mobilizujemy wszystkie siły na dalszą walkę z MPD (mózgowe porażenie dziecięce) i dyzartrią (zaburzenie mowy) u Miłosza.
Będziemy Wam wdzięczni, jeśli pomożecie nam w zebraniu kwoty, która w całości zostanie przeznaczona na dalsze leczenie i rehabilitację. Pomóżmy Miłoszowi w jego rozwoju i pogoni za rówieśnikami.
Miłosz ma 7 lat. Tyle też trwa jego rehabilitacja i leczenie. Rezultaty terapii są widoczne, a pozytywne efekty, które pojawiają się, tylko wzmagają wolę walki dzielnego Miłosza o lepsze jutro. Syn dobrze znosi ćwiczenia i lubi chodzić na zajęcia. Jest pogodny i nie skarży się, jakby gdzieś w głębi duszy zdawał sobie sprawę, że jeśli tylko włoży w ćwiczenia dużo sił, to kiedyś będzie samodzielny.
Zrzutka stworzona przez Justynę - mamę Miłosza
Pomysłodawca i współtwórca bloga palaszewski.comJako pełnoetatowa mama i „rehabilitantka” dziecka z MPD na blogu opisuję historię nieustannej walki o samodzielność syna Miłosza.
Blog: www.palaszewski.com
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Właśnie obejrzałam Was w telwizornii :) Podziwiam Was - Pana jako Tatę, mamę choć niewidoczną na ekranie, Synka. PO-DZI-WIAM!
Wytrwałości i powodzenia od naszej rodzinki.
Do zobaczenia na szlaku! ????
Powodzenia
Oluś z rodzicami.