Bardzo proszę o pomoc
Bardzo proszę o pomoc
Nasi użytkownicy założyli 1 227 219 zrzutek i zebrali 1 350 912 800 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zapewne jest wielu takich jak ja, którzy czują że utknęli i że nie ma dla nich nadziei.. ale niewielu potrafi prosić w tej sytuacji. Ja stwierdziłam, że spróbuję i tutaj - bo nie mam już nic do stracenia. Dobre imię straciłam już dawno upadając w chorobie, pomawiana przez najbliższych i znajomych o nieprawdziwość moich problemów, kiedy udaje mi się wychylać z tej beznadziei.
Życie wymyka mi się z rąk bo cierpię na depresję, która nie pozwala żyć, cieszyć się, normalnie zarabiać od bardzo dawna. Kredyty i długi zaciągnięte podczas choroby rosną, komornik na karku, jest coraz gorzej finansowo i przez to psychicznie. W zeszłym miesiącu było tak źle, że wylądowałam w Ośrodku Interwencji Kryzysowej. Jestem w błędnym kole braku, bez sił do walki. Gasnę. Depresja związana jest ze złym stanem zdrowia, którego przyczyn nie mogę dojść i udowodnić medycznie co dodatkowo powoduje przybicie.
Jestem artystką, długo nie mogłam znaleźć pracy, teraz jestem na stażu.. Zarabiam 1500 zł. Nie będzie przedłużany bo jestem za często na L4. Jestem w stanie przeżyć z tą kwotą tylko dlatego, że dokarmia mnie Mama, co jeszcze bardziej dobija psychicznie, bo mam już 36 lat.. Czuję się ubezwłasnowolniona.
Zdrowotnie jestem królikiem doświadczalnym, który testuje na sobie różne leki, które wciąż nie poprawiają mojego stanu albo tylko częściowo.
Dodatkowo podejrzewam że mam syndrom Aspergera, co by tłumaczyło nieumiejętność utrzymania bliższych relacji z ludzmi przez co siedzę w tej depresji zupełnie sama. To nie pomaga, to dobija, codziennie, bo każda próba nawiązania relacji kończy się tak samo. Nie pociągnę długo w tej izolacji, potrzebuję terapii, a do tego diagnozy na którą również mnie nie stać.
Potrzebuję wyczarować:
- 1.500 zł na zaległe rachunki za media by mi ich nie odłączyli
- 3.000 zł na terapię depresji
- 300 zł na diagnozę Aspergera i szacunkowo z 2.000 zł na terapię
- 250 zł za każdy miesiąc kursu tańca - taniec sprawia, że wraca mi chęć do życia. Docelowo 3 miesiące powinny zbliżyć mnie do ludzi by nawiązać nowe relacje.
- 500 na "wakacje" których nie miałam od 2 lat - by zobaczyć morze i pojechać w góry, bo kontakt z naturą i podróże to to co kocham najbardziej, kiedyś dużo podrozowalam.
Kiedyś byłam gejzerem energii i kreatywności, cieszyłam się z wszystkiego, z każdej sytuacji potrafiłam znaleźć wyjście i widzieć pozytyw - i za to lubili mnie ludzie, teraz odsuwają się ode mnie. Miałam firmę, kochałam to co robiłam, to mi dawało siłę i radość. Bardzo chciałabym uwierzyć, że może jeszcze ciągle być dobrze.
Mam do zaoferowania obraz i kilka grafik które wklejam tu jako nagrody za wpłatę.
Mam też 2 ogromne bo 4 metrowe obrazy których nie mogę sprzedać od lat, ale ich ceny są tak wysokie że głupio mi je tu wrzucać, bo prawdopodobieństwo sprzedaży jest niższe niż na aukcji..
Mogę też namalować obraz na zlecenie. Wbrew pozorom myślę, że jestem w stanie, bo malując odżywam.
Za wszystkie wpłaty BARDZO dziękuję, nawet te najbardziej symboliczne.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 2
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej