id: 9hsfkm

Błagam, pomóżcie proszę w ratowaniu Simby

Błagam, pomóżcie proszę w ratowaniu Simby

Nasi użytkownicy założyli 1 226 630 zrzutek i zebrali 1 349 248 838 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Mam pod opieką koteczka, dla którego muszę prosić o pomoc. Oto krótko jego historia - 3 lata temu na moje podwórko przybłąkał się jako malutki, bezdomny kotek z pokiereszowaną przednią łapką. Miał zaledwie parę miesięcy, a już był skazany na ogromny ból i cierpienie. Patrzył błagalnym wzrokiem z prośbą o pomoc, był w stanie ciężkim. Przednia łapka była ucięta w połowie długości, bardzo obrzęknięta i zakażona. Z opatrunku lała się ropa, a noga pod spodem wręcz gniła. Opatrunek, który miał założony na łapkę miał około dwóch miesięcy, zrobiła się z tego twarda skorupa. Do tego Simba w ogóle nie reagował na ból, nie miauczał. Prawdopodobnie miał traumę. Jego poprzedni właściciel zaopatrzył mu łapkę u weterynarza, po czym wyrzucił go na pewną śmierć. Simba był w ciężkiej sepsie, dostał antybiotyk, który w tamtym momencie uratował mu życie.5mYkjzHzDblCGeIs.jpg

Zabrałam kota do weterynarza, gdzie okazało się że łapki nie da się uratować. Lekarz amputował mu przednią prawą łapkę, a ja zyskałam najbardziej wdzięcznego i kochającego kotka na świecie. Simba codziennie dziękuje za uratowanie życia. Jest ogromnie przytulaśny i wdzięczny. Mimo tego, że ma tylko 3 łapki, nie przeszkadza mu to - jest rezolutny, energiczny i kocha się bawić.


kaXeXQNTJ8hf5agT.jpgOaKeaGWFJHH4ofes.jpgN67JzJgQg1GOysJK.jpgDoW3kmzhXZfKyHob.jpg

Niestety po 3 latach koszmar Simby wrócił. Wieczorem Simba zaczął się przewracać i głośno miauczeć, był strasznie przestraszony a jego oczy znów patrzyły na mnie z prośbą o pomoc. Następnego dnia zabrałam niezwłocznie Simbę do weterynarza. Okazało się że uszkodził sobie staw kolanowy w prawej tylnej łapce. Diagnoza -Zwichnięcie rzepki. Jest to ta sama strona, po której nie ma przedniej łapki. Więc Simba nie może chodzić. Traci równowagę, ponieważ ma niestabilną łapę. Niestety w zdjęciu rtg okazało się że ma też stare złamanie głowy kości udowej w lewej tylnej łapce, a łapka jest krótsza, prawdopodobnie po wypadku, w którym stracił część przedniej łapy. Przez to stare złamanie Simba chodząc przenosił cały ciężar ciała na prawą łapkę, wskutek czego ta łapka nie wytrzymała ciężaru ciała, a tym samym staw kolanowy został uszkodzony.

nXEbNiXB83kd2Se3.jpg Żeby uratować koteczkowi życie konieczna jest operacja, która polega na wszczepieniu implantu, który będzie miał za zadanie stabilizować rzepkę w stawie kolanowym.

Koszty takiej operacji są ogromne, około 9 - 10 tys. nie jestem w stanie ich sama pokryć, a bez tej operacji nie uda się uratować życia kotka, który już przeszedł w swoim jakże krótkim życiu niewyobrażalne cierpienie. Ze względu na obciążenie jednej strony ciała, konieczna jest również cotygodniowa rehabilitacja, ponieważ kotek chorej łapki używa tylko do podpierania się.

Obecnie kotek jest w trakcie diagnozy, trwają konsultacje w Łodzi dotyczące sposobu operacji oraz dalszego leczenia.


Błagam o wsparcie, naprawdę każda, choćby najmniejsza pomoc jest ogromnie cenna.

OX2dDhj7IulyR3YY.jpgqCK6buoBrPE2qmaq.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 94

 
Wiola
10 zł
 
Ania Chmiel
10 zł
 
Julia K
20 zł
 
Kasia
10 zł
 
MICHAŁ ROBAK
250 zł
 
Iza
20 zł
 
Magdalena
20 zł
 
Alicja Bartkowiak
20 zł
 
Grażyna Cisowska
20 zł
 
Janina Pierścińska
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków