Franio leżał na ulicy i czekał na śmierć
Franio leżał na ulicy i czekał na śmierć
Nasi użytkownicy założyli 1 226 668 zrzutek i zebrali 1 349 310 020 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wracają z innej interwencji po drodze zauważyłyśmy, że na ulicy leży kot, który nie reaguje na przejeżdżające obok jego głowy samochody. Zapytałyśmy mieszkających obok ludzi czy znają tego kota. Odpowiedzieli, że jest stary i leży tak już parę dni. Nikogo to nie ruszyło.
Złapałyśmy go na siatkę. Kocurek miał zęby w stanie tragicznym. Chodziły po nim pchły wielkości ziaren ryżu. Weterynarz stwierdził też niewydolność nerek. Ze względu na to, że to kot bezdomny zasugerowano eutanazję😿.
Postanowiłyśmy jednak o niego zawalczyć. Pięć dni spędził w szpitaliku. Zabrałyśmy go potem do kociego azylu, żeby chociaż końcówkę życia spędził otoczony opieką i miłością.
Wyniki się poprawiły, a Franek (bo tak go nazwałyśmy) okazał się lękliwym ale bardzo miziastym i przytulaśnym kocurkiem.
Teraz czeka go wizyta u nefrologa i komplet badań (krew, USG, badanie moczu) oraz sanacja jamy ustnej.
Szacujemy, że w sumie koszt leczenia to ok. 3300 zł.
Na sanację jamy ustnej czeka także Migdał, który przebywa w jednym z naszych domów tymczasowych (koszt ok. 1500 zł) oraz FiV pozytywny Lumpek, któremu do „zrobienia” pozostała jeszcze jedna strona pyszczka (koszt ok. 700 zł).
Pomóż 🙏🏻.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!