Zbiórka na wydatki związane ze stwardnieniem rozsianym
Zbiórka na wydatki związane ze stwardnieniem rozsianym
Nasi użytkownicy założyli 1 226 907 zrzutek i zebrali 1 350 239 673 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć! Mam na imię Ewelina i od 8 lat choruję stwardnienie rozsiane. Przełom 2018/ 2019 roku moja choroba miała zaostrzony przebieg- miałam 5 rzutów choroby. Najpierw dystans, który mogłam przejść skrócił się, później chodziłam o kulach, aż w końcu usiadłam na wózku. Do tego mam niedowład rąk, przez który mam problem np. z pisaniem.
Stwardnienie rozsiane (SM) to przewlekła choroba zapalno-demielinizacyjna o układu nerwowego. Demielinizacja to proces uszkodzenia i rozpadu osłonki mielinowej otaczających nerwy. Efektem jest zaburzenie przekazywania impulsów nerwowych. Określenie „rozsiane” jest związane z występowaniem uszkodzeń w całym organizmie. Prościej mówiąc jest to choroba autoimmunologiczna, w której układ odpornościowy atakuje nerwowy.
Przy stwardnieniu rozsianym kluczowa jest rehabilitacja, a ta jest kosztowna (150 zł/h). Do tego dochodzą wydatki na leki, które łagodzą objawy SM np.( na spastyczność), czy też przełamanie barier, które umożliwiają mi samodzielność. Muszę dokupić elektryczny stelaż dołóżka by móc usiąść, ponieważ dwa razy miałam covid, który pogorszył moją równowagę.
Jedną z głównych rzeczy na które przeznaczyłam fundusze z poprzednich zbiórek jest rehabilitacja i wciągarki, które mam w pokoju iłazience. Wykonaliśmy również ''wybieg'' na którym mogę się pionizować i biegać. :)
Na początku wózek był dla mnie czymś, co będzie mnie ograniczać (załamałam się, nie umiałam sobie z tym poradzić) , a okazało się być zupełnie inaczej. Moja rodzina i przyjaciele dawali mi jasno do zrozumienia, że wózek nie jest niczym złym; że mogę robić na nim wszystko, tylko trochę inaczej. Szybko stałam się dosyć aktywną osobą na wózku.
Po kilku miesiącach od momentu jak usiadłam na wózku moja siostra zabrała mnie na Dębowiec. Tego samego dnia zakupiłam terenowe koła do wózka i i zaczęłam zdobywać szczyty górskie. W maju 2022 roku napisałam post na ‘’Beskidomaniakach’’, że szukam osób które pomogą mi zdobyć Błatnią. W ten sposób narodził się projekt ‘’Góry z Eweliną na wózku,’’ gdzie raz w miesiącu zdobywamy szczyty. Wspólnie zdobyliśmy Błatnią, Rysiankę, Skrzyczne, Halę Lipowską i Klimczok. Byłam też na pięć dni w Bieszczadach z chłopakami z zakładu poprawczego w Raciborzu.
W tym roku zdobyliśmy Magurkę i Czupel. :)
Za wszystkie wpłaty i udostępnienia dziękuję!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Ewelinko szybko wracaj do zdrowia, bo góry czekają