id: 8u3vfy

Pomożcie mi wyleczyć Mamusię kociaków i pozostałe koty

Pomożcie mi wyleczyć Mamusię kociaków i pozostałe koty

Nasi użytkownicy założyli 1 228 028 zrzutek i zebrali 1 352 788 996 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności6

  • Wczoraj osluchowo wyszły szmery  na oskrzelach u Apsiczka .. dorosłe juz dużo lepiej. Dziś z kolei u Apsiczka osluchowo lepiej ,ale u Łajzy słychać... Apsis nie chce za bardzo nic jeść, ale to może dlatego że ich ulubiona karma się skończyła a dostawa się nie wyrobiła ;/ . Stan wszystkich jest na ten moment stabilny i mam nadzieje ze tak już pozostanie. Dorosłe jak i maluchy w dalszym ciągu potrzebują zastrzykow w okresie świątecznym, więc dostałam zapas od Pani doktor na cale święta i zostałam przeszkolona w podawaniu ich. Dobrze ze to podskórne a nie domięśniowe... trzymajcie kciuki za nasze kotki  a przede wszystkim za maluchy, o nie panicznie się boję  <3 
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Kochani ! Już raz pomogliście uratować 3 kociaki ! Teraz znów potrzebujemy pomocy.


Spokojnie, nasze maluchy są w jak najlepszym porządku. Zdrowe, zaopiekowane i szczęśliwe.

Tym razem, zwracam się o pomoc dla mamusi kociaków i pozostałych kotów które przybłąkały się do nas na podwórko. Jest ich łącznie 7. Wszystkim, nawet kocurkom udało się załatwić kastrację. Wszystko dzieki pomocy cudownej Pani z Domu Tymczasowego "Kudłate Szczęście" i wspaniałej Pani Weterynarz Ani.P , które współpracują z fundacją Kastor opłacającą kastracje takich kotków.

Koty po kastracji przebywają u mnie w łazience, ponieważ jest to jedyne miejsce w mieszkaniu które ma drzwi :D. Jeden z kotów, po kastracji dostał zapalenia płuc, a wszystkie jelitówki. Z drugim , dziś trafiłam do weterynarza z silnym bólem mięsni i gorączką. Oba nie zbyt chcą jeść więc są karmione specjalną karmą recovery. Po 7 dobach od kastracji , wypuscilam 4 z nich i przeniosłam je piwnicy aby zniwelować ryzyko że zarażą się zapaleniem płuc. Jak widać jeden już sie zaraził ...

O 22 z kolei córka przyniosła kolejnego kotka z piwnicy z objawami zapalenia płuc. Jutro czeka nas kolejna wizyta u weterynarza. On niestety po kastracji za nic w świecie nie chciał zostać w domu. 24h go przetrzymałam i musiałam wypuścić do piwnicy. Był agresywny do innych kotów, po przeniesieniu do mniejszej łazienki atakował dzieci które szły do kibelka ... Dostłownie ze strachu o dzieci i inne koty przeniosłam go. Czuł się dobrze , ąz do dziś.

Od poniedziałku , nasz dług u Weterynarz wynosi 403zł . Jutro się na pewno powiększy.


Koty musimy zaszczepić , odrobaczyć, pozbyć się swierzbiu i podać lek przeciwtasiemcowi. Do tej pory, kotami zajmowali się moi dziadkowie. Ale po wizycie u weterynarz i słysząc co powinny miec zrobione chciałabym im pomóc. Wiadomo , osoby starsze sami nie zbyt dadzą sobie radę. Mnie też aktualnie średnio stać na leczenie 7 kotów, w tym 3 z zapaleniem płuc.


Najważniejsze , to teraz uratować życie tej trójki !

Z góry dziękuję za okazane serducha <3

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 116

preloader

Komentarze 8

 
2500 znaków